Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Piotr Pilewski
Piotr Pilewski
|

O żelaznym marszałku i upartym pośle

0
Podziel się:
O żelaznym marszałku i upartym pośle

Posłowie wrócili z wakacji. Mieli po czym wypoczywać. Opaleni, pełni sił przystąpili do pracy. Dyskutowali (każda wypowiedź była merytoryczna) w ogóle się nie kłócili, uchwalili ważne dla Polski ustawy (bo przecież jej dobro jest na pierwszym miejscu) no i... A nie, to jednak nie ta bajka.

Początek pierwszego posiedzenia po wakacjach i już jest gorąco. Ludwik „żelazna pięść" Dorn zgodnie ze swoim przydomkiem poprowadził obrady izby. Marszałek ma na swoim koncie już jedną bajkę „O śpiochu tłuściochu i psie Sabie". Zainspirowani bajkopisarstwem Ludwika Dorna i jego gołębim sercem postanowiliśmy stworzyć kolejną. Materiału do niej dostarczyła środowa dyskusja.

| Niniejszy felieton zawiera treści przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich. Nie bierzemy odpowiedzialności za zamieszczone w nim informacje. Jakiekolwiek reklamacje (nawet z ważnym paragonem) nie będą uwzględniane. Felietonu nie powinny słuchać osoby o słabych nerwach oraz dzieci, bo na pewno nie zasną, a dodatkowo istnieje ryzyko zadławienia brakiem logiki, kultury, poszanowania dla instytucji i chyba tylko pies Saba wie czym jeszcze. |
| --- |

_ W felietonie wykorzystano fragment piosenki zespołu Fasolki - Każdy ma jakiegoś bzika _

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)