Turyści oszukani przez biuro podróży Akropol nad ranem wrócili do Krakowa.
Przypomnijmy: w ubiegły poniedziałek blisko 100 - u osobowa grupa wyruszyła z Krakowa na Costa Brava w Hiszpanii. Na miejscu
okazało się, że krakowskie biuro nie zapłaciło za ich pobyt w Hiszpanii. Polacy nie zostali wpuszczeni do hotelu. Kilkanaście godzin koczowali na parkingu. Nocleg i powrót do kraju zorganizował im polski konsulat.
Dziś nad ranem, po kolejnej, blisko czterdziestogodzinnej podróży autokarami dotarli na krakowski dworzec. Do Polski wróciło 90 - ąt osób, w tym dwie dwuletnie dziewczynki z rodzicami. 6 osób na własne życzenie zostało w Hiszpanii. Ci, którzy wrócili zapowiadają złożenie wniosków do prokuratury.
Oszukani turyści wrócili do kraju autokarmi hiszpańskimi. Polskie autobusy, które wiozą turystów z poprzedniego turnusu są w drodze do Tarnowa. także za wczasy tamtej grupy Akropol nie zapłacił. Turyści wydali na ten wyjazd od kilkuset do ponad tysiąca złotych za osobę.
Od środy szefowie Akropolu są nieuchwytni. Szuka ich policja. Biuro straciło koncesję. Najprawdopodobniej oszukanych będzie o wiele więcej, bo Akropol sprzedał całą swoją ofertę aż do października włącznie.
