W rzymskiej bazylice świętego Pawła za Murami
papież odprawił mszę świętą z okazji obchodzonego dzisiaj
Jubileuszu Niepełnosprawnych. Jan Paweł II wezwał do
solidarności z nimi i traktowania ich na równi z
wszystkimi innymi ludźmi. Nazwał niepełnosprawnych braćmi
cierpiącego Chrystusa.
'Drodzy bracia i siostry, jesteście wybraną częścią
Kościoła Pana Jezusa, świętym ludem ochrzczonym, który
daje przed światem świadectwo mocy miłości, silniejszej od
wszelkich ludzkich uwarunkowań, silniejszej od
niezawinionego zła: niechaj będzie to dla Was wszystkich
dzień jubileuszowej radości' - powiedział Jan Paweł Drugi.
'Kościół katolicki wsłuchuje się w potrzeby osób
upośledzonych fizycznie i umysłowo, solidaryzuje się z
nimi i przypomina, że brak troski pogłębia ich cierpienia
i samotność - mówił papież w kazaniu. Ojciec święty
upomniał się o rzeczywiste uznanie i obronę godności
niepełnosprawnych i zaapelował o wykorzystanie w tym celu
zdobyczy nauki i techniki. Stwierdził, że wszelkie
upośledzenie jest wyzwaniem rzuconym egoizmowi jednostek i
grup, a jednocześnie zaproszeniem do szukania nowych form
braterstwa. 'Niepełnosprawność - dodał - to nie ostatnie
słowo waszej egzystencji; ostatnim słowem jest miłość'.
W czasie każdego nabożeństwa czy spotkania z Ojcem
świętym niepełnosprawni zajmują zawsze pierwsze rzędy.
Dzisiaj wypełnili całą świątynię i byli odpowiedzialni za
przebieg liturgii, czytania i śpiewy. To oni odczytali
fragmenty Pisma Świętego i modlitwę wiernych.
'Czujemy się żywą kartą Ewangelii'- powiedział
chłopak na wózku, witając papieża, który przejechał główną
nawą bazyliki na ruchomym podeście. 'Twoje zmęczone kroki
sprawiają, że widzimy w Tobie nauczyciela cierpienia' -
dodała sparaliżowana dziewczyna. .
Papież podkreślił, że Jubileusz Niepełnosprawnych
był jednym z najważniejszych wydarzeń kończącego się Roku
Świętego. Wieczorem Ojciec świety przyjmie uczestników
Jubileuszu w Watykanie.
