Janusz Onyszkiewicz zaznaczył, że Parlament Europejski będzie cały czas zajmował się sprawą białoruską. Podkreślił też, że jeśli Białoruś wprowadzi zakaz wjazdu dla polityków z Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, to będzie to "jeszcze jednym przykładem na to, że skazała się na samoizolację".
Rząd w Mińsku zapowiedział stworzenie listy zachodnich polityków, którzy nie będą wpuszczani na Białoruś - po tym jak Unia Eurpejska i Stany Zjednoczone zakazały wjazdu czterem wysokim rangą białoruskim urzędnikom, podejrzanym o udział w zniknięciu trzech opozycyjnych polityków i dziennikarza.
Razem z wyborami parlamentarnymi 17. października na Białorusi ma się odbyć referendum, które ma umożliwić prezydentowi Aleksandrowi Łukaszence kandydowanie po raz trzeci w wyborach prezydenckich.