Spotkanie miało na celu wyjaśnienie stanowiska rządu polskiego wobec kluczowych kwestii finansowych i rolnych pozostajacych jeszcze na negocjacyjnym stole.
Duńczycy ciągle mają nadzieję, że negocjacje uda się zakończyć na początku przyszłego tygodnia na sesji ministrów spraw zagranicznych. Jan Truszczynski nie widzi takiej możliwości i uważa, że kluczowe decyzje dotyczące, przede wszystkim, spraw finansowych będą musieli podjąć szefowie państw i rządów, którzy spotkają się w Kopenhadze w dniach 12 i 13 grudnia.
Truszczyński jest optymistą po obecnej rundzie rozmów, która - jego zdaniem - przybliżyła obie strony do ostatecznego kompromisu. Dodał, że jeżeli chodzi o sprawy finansowe to nie wyglądają one źle, gdyż - jak to ujął - partnerzy rozumieją potrzeby polskiego budżetu związane z przystosowaniem się do członkostwa w Unii. Truszczyński dodał, że podobnie jest z pieniędzmi dla rolników.
Najgorzej jest z wielkościami referencyjnymi. Chodzi o pułap produkcji mleka i średnie plony z hektara służące do obliczania należności finansowych. Mimo to, zdaniem ministra, spotkanie było dużym krokiem do przodu.
