Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jan Płaskoń
|

Policjanci do tabel, nauczyciele do koszar

0
Podziel się:

Na razie zasypał nas śnieg, ale już niedługo zakwitną kasztany i kolejny rocznik maturzystów zmierzy się z syndromem egzaminu dojrzałości. Matury po nowemu – mogą być z tym niemałe kłopoty, bo już teraz Centralna Komisja Egzaminacyjna głowi się gdzie wydrukować zestawy pytań, skoro żadna z firm stających do przetargu nie spełniła proceduralnych wymogów.

Policjanci do tabel, nauczyciele do koszar

Arkusze egzaminacyjne mają mieć zabezpieczenia równe banknotom i papierom wartościowym, a zatrudnione przy ich produkcji osoby nie mogą posiadać w rodzinie maturzysty. Gdyby podobne dylematy miał generał Jaruzelski, pewnie nie doszłoby do ogłoszenia stanu wojennego. Ale w tamtej siermiężnej rzeczywistości wystarczyło przenieść druk dekretów do Związku Radzieckiego albo obstawić miejscową drukarnię wojskiem i po zakończeniu roboty zniszczyć matryce.

Ustrój słusznie miniony opierał się na strachu i biurokracji, które w nowej rzeczywistości miały być skutecznie wyplenione. Tymczasem najnowsze dane z jednego tylko miasta stołecznego wskazują, że w bieżącym roku pensje urzędników samorządowych w Warszawie pochłoną o 30 mln więcej niż rok temu. Dywagacje na temat, ile za te pieniądze można by wybudować dróg i mostów, trąciłyby demagogią, zapytajmy więc, czy w związku z ciągłym rozbuchaniem armii biurokratów wzrósł w urzędach poziom obsługi petentów? Odpowiedź zna każdy, kto musiał załatwić cokolwiek w dowolnym polskim urzędzie.

Z powodu strachu o własne zarobki policjanci już teraz wiedzą, że w 2005 r. będzie o 5 proc. mniej przestępstw niż rok temu. Komenda Główna Policji przyjęła bowiem strategię działania do roku 2010, która zakłada sukcesywne zmniejszanie czynów kryminalnych, a jeśli w którejś komendzie nie da się tego osiągnąć, to zostaną jej obcięte premie. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom przełożonych Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu rozesłała do podległych sobie jednostek polecenie określenia co do jednej sztuki liczby planowanych przestępstw. Komendanci muszą wpisać do stosownych tabelek przewidywaną liczbę kradzieży, zabójstw i gwałtów, a potem mogą już spać bez lęków – o swoje premie oczywiście, a nie o bezpieczeństwo obywateli.

Kiedy zakwitną kasztany, nauczyciele sprawdzający testy egzaminacyjne w gimnazjach oraz prace maturalne mają być skoszarowani w wynajętych budynkach, gdzie będą pracować, jeść i odpoczywać. Takie są nowe wymogi Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Nauczycielom pomysł się podoba, bo to w końcu jakaś forma wczasów na koszt podatnika. Poczują się jak przysięgli z amerykańskich sądów. A przy okazji budżet da zarobić właścicielom pustych o tej porze roku ośrodków wczasowych, gdzie pewnie zostaną wytypowane owe specjalne budynki. Towarzysz Lenin dawno temu stwierdził, że biurokracja jest podstawą państwa i teraz pewnie chichocze w głębi duży, drzemiąc spokojnie w szklanym sarkofagu pod murami Kremla.

Autor pracował w „Prawie i Życiu” oraz „Przeglądzie Tygodniowym”. Obecnie jest redaktorem naczelnym „Panoramy Opolskiej” i wiceprezesem Krajowego Klubu Reportażu.

wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)