Poseł SdPl zaznaczył jednocześnie, że choć nie widzi nic niewłaściwego w tym fakcie, to ma nadzieję, że Sejmowa Komisja Śledcza wyjaśni i ten wątek sprawy. Będzie ku temu okazja już we wtorek, gdy przed Komisją stawić się ma Jan Kulczyk.
Z kolei według biorącej udział w programie szefowej Kancelarii Prezydenta Jolanty Szymanek-Deresz, podanie do wiadomości publicznej przez Komisję informacji o wizycie Kulczyka u Millera ma na celu wytworzenie powszechnego wrażenia, że - jak to ujęła Jolanta Szymanek-Deresz - "coś jest na rzeczy". Według niej, dopóki jednak nie jest znana treść ich rozmowy, to należy powstrzymać się od wyciągania przedwczesnych, zbyt pochopnych wniosków.
Komentując pracę Komisji Śledczej do sprawy PKN Orlen, Bronisław Komorowski z Platformy Obywatelskiej powiedział, że polskim życiu politycznym ścierają się dwie tendencje oceny pracy Komisji. Jedna z nich sprowadza się - w opinii posła Komorowskiego - do wykorzystywania komisji jako nowej okazji do atakowania swoich przeciwników politycznych. Druga - w uznaniu Bronisława Komorowskiego równie groźna tendencja, której hołduje lewica, to chęć zdezawuowania i zakwestionowania całej pracy komisji.