Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polska chce kompleksowego rozwiązania problemu gazu - Steinhoff

0
Podziel się:

Rozważany przebieg gazociągu jest bliski wcześniejszym propozycjom rosyjskiego Gazpromu, który chciał, aby gazociąg po stronie polskiej przebiegał wzdłuż jej wschodniej granicy

Polska chce rozwiązać kompleksowo wszystkie problemy związane z rosyjskim gazem - poinformował w piątek wicepremier i minister gospodarki Janusz Steinhoff.

'Chcemy rozwiązać kompleksowo wszystkie problemy związane z rosyjskim gazem. Nie dotyczy to tylko trasy przebiegu nowego gazociągu przez Polskę' - powiedział.

We wtorek komitet sterujący konsorcjum firm zagranicznych, Polskiego Górnictwa Naftowego i Górnictwa oraz Gazpromu wybrał jako jedyny do dalszego rozpatrywania drugi wariant przebiegu gazociągu tranzytowego - Brześć-Cisna-V.Kapusany.

Rozważany przebieg gazociągu jest bliski wcześniejszym propozycjom rosyjskiego Gazpromu, który chciał, aby gazociąg po stronie polskiej przebiegał wzdłuż jej wschodniej granicy. Rekomendowany wariant nieznacznie przesuwa trasę na zachód w stosunku do rosyjskich propozycji.

Steinhoff podkreślił, że nie rozwiązano jeszcze problemu gwarancji, jakie polski rząd ma udzielić na kredyty potrzebne do wybudowania trzech tłoczni gazu dla gazociągu jamalskiego. Strona polska chce ponadto równego podziału - między polskich i rosyjskich akcjonariuszy - udziałów w EuRoPol Gazie, spółce będącej właścicielem polskiego odcinka gazociągu jamalskiego.

Steinhoff przypomniał, że według polskiego rządu wariant przebiegu trasy zaproponowany we wtorek przez zespół roboczy jest możliwy do przyjęcia.

Jeśli więc Polska przyjmie ten wariant, na co wyraził nadzieję w piątek w Warszawie premier Rosji Michaił Kasjanow, pozostaną do rozwiązania problemy gwarancji kredytowych na tłocznie i wyrównanie udziałów w EuRoPol Gazie.

Ten ostatni problem miał zostać rozwiązany w czwartek podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy EuRoPol Gazu. Jednak do walnego nie doszło, bo rada nadzorcza nie zatwierdziła sprawozdania finansowego spółki.

W spółce tej po 48 proc. mają Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo oraz Gazprom. Pozostałe 4 proc. należy Gas Tradingu, spółki, w której prawie 40 proc. ma Bartimpex należący do Aleksandra Gudzowatego.

Polski rząd chce, aby powrócić do zapisów umowy jamalskiej, która przewiduje, że Polacy i Rosjanie będą mieli równe udziały - po 50 proc. Aby do tego doprowadzić, trzeba wykupić akcje Gas Tradingu, których wartość szacowana jest na 60 mln USD.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)