Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polska koryguje program gospodarczy przedłożony UE we wrześniu

0
Podziel się:

Polska poinformowała we wtorek Komisję Europejską o zmianach w polityce gospodarczej dokonanych przez nowy rząd od czasu przedłożenia przez poprzedni we wrześniu w Brukseli tzw. przedczłonkowskiego programu gospodarczego.

Polska poinformowała we wtorek Komisję Europejską o zmianach w polityce gospodarczej dokonanych przez nowy rząd od czasu przedłożenia przez poprzedni we wrześniu w Brukseli tzw. przedczłonkowskiego programu gospodarczego (ang. PEP).

'Mówiliśmy, że budżet wygląda inaczej, bo rząd pana premiera Millera przyjął inne rozstrzygnięcia, a inne założenia polityki gospodarczej są jeszcze w tej chwili przedmiotem dyskusji i będą się zmieniały' - powiedziała wiceminister finansów Halina Wasilewska-Trenkner po spotkaniu oceniającym programy Litwy, Malty, Polski, Rumunii, Słowacji i Słowenii.

'Następny PEP przedłożymy w 2002 roku. Gdyby uaktualnić tegoroczny, zmieniłyby się założenia dotyczące dwóch spraw - jeden z pozytywnie z mojego punktu widzenia wiceministra finansów - a mianowicie bardziej ścisły, bardziej bezwzględny budżet z mniejszymi dochodami i mniejszymi wydatkami' - tłumaczyła wiceminister.

Natomiast druga zmiana, negatywna, polega na tym, że pogorszyły się zakładane wskaźniki makroekonomiczne. 'Wskaźniki makroekonomiczne są gorsze z wyjątkiem inflacji nie tylko na rok 2001 i 2002, ale również na 2003 i 2004. Chociaż w tym ostatnim roku różnica nie jest już tak wielka' - wyjaśniła Wasilewska-Trekner.

Potwierdziła, że w PEP przedłożonym we wrześniu figurowały jeszcze zapisane w projekcie budżetu poprzedniego rządu podatek importowy i opłaty turystyczne, a teraz ich nie ma. Podkreśliła, że PEP nie brał pod uwagę wydarzeń 11 września. Po zamachach terrorystycznych w USA w gospodarce światowej zapanowała większa niepewność.

Sporządzanie PEP przez każdego z kandydatów do Unii i wspólna dyskusja na ten temat odbywa się w ramach tego, co Komisja Europejska nazwała 'przedczłonkowską procedurą nadzoru budżetowego'. W jej ramach kandydaci przekazują Komisji informacje o stanie zadłużenia państwa i o deficytach budżetowych oraz związane z tym dane o produkcie krajowym brutto.

Ponadto właśnie opracowują program gospodarczy zarysowujący ramy polityki ekonomicznej w średniej perspektywie czasowej, w tym cele docelowe wskaźniki finansów publicznych i priorytety reform strukturalnych.

Procedura stworzy kandydatom sposobność zaprezentowania spójnego programu reform prowadzących do członkostwa. Celem jest też umocnienie zdolności statystycznych, instytucjonalnych i analitycznych każdego kraju kandydującego, tak aby w chwili przystąpienia do UE był w stanie spełniać wymogi członkostwa unii gospodarczej i walutowej z wyjątkiem wprowadzenia waluty euro.

Nowi członkowie muszą od pierwszego dnia w UE przyjąć prawa i obowiązki członka unii gospodarczej i walutowej i w pełni brać udział w unijnych procedurach koordynacji polityki ekonomicznej. Mogą odtąd w każdej chwili poprosić o wspólną ocenę, czy spełniają już kryteria wprowadzenia euro, a tak czy inaczej będzie to oceniane regularnie co dwa lata.

Wasilewska-Trenkner uważa, że spadek wzrostu gospodarczego i problemy budżetowe nie oddaliły perspektywy wejścia Polski do strefy euro. Polska nadal ma szanse wprowadzenie u siebie euro w dwa lata po przystąpieniu do UE, tym bardziej że inflację mamy dużo mniejszą, a przede wszystkim inflacja i deficyt budżetowy są tutaj ważne.

We wspomnianym dokumencie Komisji Europejskiej podkreśla się, że chwili wejścia do Unii nowi członkowie będą musieli przedstawić partnerom kilkuletni 'programy konwergencji' prowadzącą do likwidacji deficytu budżetowego.

Polska i inni kandydaci muszą nauczyć się opracowywać dane zgodnie ze wspólnym standardem statystycznym ESA 95. Według Komisji żaden z krajów kandydujących nie jest jeszcze w stanie w pełni tego zrobić.

Komisja podzieliła kandydatów według alfabetu na dwie grupy, z których pierwsza przedstawiła PEP w kwietniu. Średnioterminowe programy mają być co roku uaktualniane.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)