Prawie 50 osób przebywa w szpitalach. Najczęstsze są obrażenia rąk, nóg i oczu. Wśród rannych jest ponad czterdzieścioro dzieci. Około północy 15-letni lublinianin rzucił petardę, a gdy nie wypaliła, podniósł ją i wtedy dopiero nastąpił wybuch. Chłopiec z obrażeniami prawej ręki, oparzeniami twarzy i urazami gałki ocznej został natychmiast przewieziony do kliniki okulistycznej w Lublinie.
Nadkomisarz Matwej powiedział, że ubiegłej nocy zatrzymano 192 nietrzeźwych kierowców. Wczoraj do pólnocy doszło do 131 wypadkow, w których zginęło 10 osób, a 176 zostało rannych.