Władze Pragi podjęły decyzję o ewakuacji około 50 tysięcy mieszkańców. Uczyniły to w obawie przed nadejściem kulminacyjnej fali powodziowej na Wełtawie.
Tuż przed północą prezydent Pragi Igor Nemec podjął decyzję o ewakuacji 50 tysięcy mieszkańców. W przemówieniu radiowym wezwał ich do dobrowolnego opuszczenia domostw. Poinformował jednocześnie , że dziś około 14.00 przez Pragę przejdzie fala kulminacyjna. Określa się ją jako największą w ostatnim pięćdziesięcioleciu.
Dramatyczna decyzja władz stolicy jest skutkiem przelewania się wszystkich zbiorników retencyjnych umieszczonych w górnym biegu Wełtawy.
Ewakuacja rozpoczęła się już w takich dzielnicach jak Karlin, Smichov oraz w średniowiecznej dzielnicy miasta Malej Stranie w pobliżu mostu Karola.
Wczoraj gwałtowne i ciągłe ulewy spowodowały, że prawie całe południowe Czechy znalazły się pod wodą. Woda zaatakowała Czeskie Budziejowice, Prachatice i Krumlov. W okolicach tych miast nie zdążono z ewakuacją. Wieczorem rząd wprowadził stan wyjątkowy dla Pragi i pięciu okręgów dotkniętych wielką powodzią.
