Polacy kupują nadal, jednak częściej wybierają towary z niższej cenowo półki - donosi "Prawo i Gospodarka".
Mimo, że jedna trzecia Polaków zamierza przeznaczyć na świąteczne prezenty od 100 do 300 złotych, a duże sieci handlowe nie przewidują obrotów niższych niż rok temu, jest niemal pewne, że w worku Mikołaja znajdzie się mniej dóbr luksusowych. Sieci handlowe w większości przygotowały się na taki obrót sprawy i wprowadziły do sprzedaży produkty o 25 do 30 procent tańsze. Przedstawicielka jednego z supermarketów mówi, że obroty nie maleją, bo chociaż statystycznie klient wydaje mniej, to jednak dzięki rozszerzeniu najtańszego asortymentu supermarket odwiedza więcej Polaków. Gorzej jest na rynku artykułów luksusowych oraz sprzętu audio-wideo, AGD i komputerowego - pisze "Prawo i Gospodarka". Tu, jak twierdzą handlowcy, żadne promocje i superokazje nie pomogą i do sklepów przyjdzie mniej klientów.
O tym czy sieci handlowe zarobią mniej w tym roku pisze "Prawo i Gospodarka" w artykule "Mikołaj traci impet".
prawo i gospodarka/ makowska/Skw.
