Premier Leszek Miller weźmie jutro po południu udział w posiedzeniu rządu, które odbędzie się, tak jak zwykle, w Kancelarii Premiera. Poinformował o tym szef Kancelarii, Marek Wagner.
Szef Kancelarii Premiera dodał, że posiedzenie, na którym ma być omawiana polska taktyka na szczycie Unii Europejskiej w Brukseli, będzie prawdopodobnie tajne. Dlatego, a także aby nie przeszkadzać pacjentom, nie przyjęto propozycji zwołania posiedzenia rządu w warszawskiej klinice MSWiA. Po posiedzeniu premier wróci do szpitala.
Marek Wagner powiedział, że wszystko wskazuje na to, iż premier pojedzie do Brukseli. Podkreślił, że wszystko odbywa się za zgodą lekarzy, którzy nie mieli obiekcji co do opuszczenia szpitala przez premiera na jutrzejsze posiedzenie. Szef Kancelarii Premiera dodał, że lekarze będą w stanie zapewnić opiekę premierowi w Brukseli
Wagner powiedział, że premier nie zajął stanowiska w sprawie ewentualnego poparcia klubu SLD dla kandydatury Andrzeja Leppera do sejmowej komisji śledczej. Podkreślił, że klub SLD nie podjął w tej sprawie decyzji, a przeprowadził tylko wstępną dyskusję. Przewodniczący klubu Jerzy Jaskiernia powiedział wcześniej, że taka decyzja zapadła.
Marek Wagner powiedział, że SLD najbardziej zależy na zakończeniu prac komisji śledczej i przedstawieniu przez nią raportu. Zauważył, że jeśli Samoobrona nie zgłosi innego kandydata zamiast Andrzeja Leppera, to powstanie problem, czy komisja może pracować w 9-osobowym składzie. W tej sytuacji mogą się pojawić zastrzeżenia prawne co do prac komisji.