Prezydent podkreślił, że decyzja o wstąpieniu naszego kraju do Unii musi zapaść na szczycie w Kopenhadze. Argumentował, że już będąc członkiem wspólnoty uzyskamy możliwość ewenualnej poprawy niektórych warunków.
Prezydent poinformował też, że uzgodnił z premierem, iż nie pojedzie na szczyt Unii Europejskiej odbywający się w Kopenhadze. Tym samym zdementował podaną dziennikarzom w stolicy Danii zapowiedź przyjazdu polskiego prezydenta.