Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Puszcza Piska - wielkie porządki po lipcowej wichurze

0
Podziel się:

W Puszczy Piskiej, nad którą 4-lipca przeszła wichura niszcząc 32 tysiące hektarów lasu, trwają wielkie porządki. Leśnicy chcą do końca 2004 roku uprzątnąć połamane i pochylone przez wiatr drzewa tak, aby przygotować te tereny do ponownego zalesienia.

Na terenie sześciu nadleśnictw w Puszczy Piskiej słychać odgłosy pił. Tylko w nadleśnictwie Pisz pracują ponad 2 tysiące drwali i cztery harvestery - maszyny, które oczyszczają zwalone pnie.
Marek Taradejna z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku powiedział, że w pierwszej kolejności uprzątnięto zwalone drzewa z dróg. Teraz - podkreślił - buduje się tak zwane pasy przeciwpożarowe wzdłuż dróg, mające od 60 do 80 metrów. Teren cały czas patrolowany jest przez samoloty i helikoptery-dodaje Taradejna-mają one możliwość ugaszenia pożaru w razie jego pojawienia się.
Marek Taradejna sądzi, że na przywrócenie Puszczy Piskiej stanu sprzed huraganu potrzeba pracy kilku pokoleń leśników. Będzie to trwało - powiedział - przynajmniej kilkadziesiąt lat. Proces związany jest z przygotowaniem powierzchni, zebraniem nakładów finansowych i sadzonek, co potrwa co najmniej 2 lata. Trzeba także pozyskać nasiona, a ze względu na regionalizację nasienną, nie można ich przywieźć z innych regionów kraju.
Żeby mieć pieniądze na ponowne zalesienie Puszczy Piskiej, leśnicy postanowili sprzedawać drewno uzyskane ze zniszczonych drzew. "Chcemy, aby koszt całej operacji był jak najniższy dla Skarbu Państwa" - tłumaczą leśnicy. I tak najlepsze gatunkowo drewno trafi do tartaków, część zostanie przerobiona na papier, reszta na płyty wiórowe. Gałęzie i odpady będą sprzedawane jako drewno opałowe.
Koszt uprzątnięcia i wywiezienia wiatrołomów nie zamyka wydatków na tworzony od nowa las - mówi nadleśniczy Nadleśnictwa Pisz Władysław Czajka-cały proces odnowy lasu potrwa latami, od pozyskania nasion do wyhodowania sadzonek. Młody las narażony będzie na wypalenie i inne szkody-dodaje Czajka.
Na szczęście leśnicy nie zanotowali większych strat wśród zwierzyny. Na przykład stado hodowanych na wolności żubrów pół godziny przed huraganem wyszły daleko na pola.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)