Zdaniem wybitnego znawcy polskiej historii, po wejściu do Unii naród polski będzie miał o wiele większe znaczenie niż obecnie. "Polska samotna pozostaje zawsze w cieniu wielkich narodów sąsiednich, w Unii Europejskiej to się zmieni" - podkreśla Davis, dodając, że w towarzystwie, gdzie jest wiele mniejszych narodowości, jak: Belgowie, Holendrzy, Duńczycy, Polska będzie olbrzymem.
Naukowiec zaznacza, że Polacy mają wiele cech interesujących z punktu widzenia Unii. Na przykład historyczne doświadczenie, jakim było obalenie obcego systemu komunistycznego. - Możliwe, że tym przemianom można wiele zarzucić, ale Polacy po tym doświadczeniu wiedzą, jak wprowadzać zmiany, jak przekształcić istniejący stan w coś nowego. A taki problem stoi przed nową Europą - podkreśla Davis. Jego zdaniem, dla Europy istotne może być także polskie poczucie trwałości wobec przeciwieństwa losu oraz polski katolicyzm, a co za tym idzie - świadomość wartości moralnych.
" Polacy będą w mieli w Unii bardzo silny głos i przypuszczam, że będzie to głos bardzo ważny dla Europy " - konkluduje Norman Davis w rozmowie z dzisiejszą Gazetą Wyborczą.
iar/GW/przybylik/ sawicka
