Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Gazeta Wyborcza" - Podsłuchy mieszkania Michnika w IPN

0
Podziel się:

Adam Michnik nie wyraża zgody na upublicznienie materiałów z podsłuchów Służby Bezpiczeństwa zainstalowanych w jego mieszkaniu. Oświadczenie jego pełnomocnika w tej sprawie ukazało się na łamach "Gazety Wyborczej".

Radca prawny Piotr Rogowski pisze w nim, że pochodzące z lat 70. i 80. materiały z podsłuchów znalazły się w jakiejść części w archiwach Instytutu Pamięci Narodowej. Do Adama Michnika dotarły informacje, że niektórzy pracownicy IPN lub inne osoby, które zapoznały się z tymi materiałami czy weszły w ich posiadanie, zamierzają je wykorzystać w swoich wypowiedziach lub publicznych wypowiedziach.
Rogowski - w imieniu Michnika - oświadcza, że w przypadku upublicznienia tych materiałów zostaną podjęte kroki prawne przeciwko tym, którzy to zrobią.
"Tylko drogą prawną można będzie pociągnąć do odpowiedzialności za ewidentne naruszenie prawa oraz dóbr i interesów przynależnych mojemu mocodawcy, jednocześnie przewidziałając niegodziwym i podobnym do esbeckich metodom, którymi niektórzy tak chętnie obecnie się posługują do realizacji własnych, doraźnych politycznych czy zawodowych lub innych niecnych zamierzeń" - pisze Piotr Rogowski.
Pełny tekst oświadczenia pełnomocnika prawnego Adama Michnika - w "Gazecie Wyborczej".

"Gazeta Wyborcza"/kry/dabr

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)