Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita" - Prokuratura oddała prezesom paszporty

0
Podziel się:

Prokuratura przyjęła poręczenia osobiste od sześciu znanych przedstawicieli największych polskich mediów i oddała paszporty prezesom Presspubliki - pisze dzisiejsza "Rzeczpospolita".
Gotowość poręczenia za prezesów spółki Presspublica, wydawcy "Rzeczpospolitej", złożyło już w kwietniu tego roku kilkunastu przedstawicieli największych polskich mediów.

Prokuratura przyjęła poręczenia osobiste od sześciu znanych przedstawicieli największych polskich mediów i oddała paszporty prezesom Presspubliki - pisze dzisiejsza "Rzeczpospolita".
Gotowość poręczenia za prezesów spółki Presspublica, wydawcy "Rzeczpospolitej", złożyło już w kwietniu tego roku kilkunastu przedstawicieli największych polskich mediów. Prokuratura, a także sąd, początkowo je odrzuciły. Wczoraj jednak do prokuratury na Ochocie zgłosili się Piotr Niemczycki, wiceprezes zarządu Agory, Izabella Jabłońska, prezes Media Express, Wiesław Podkański, prezes zarządu Axel Springer Polska, Marek Trzebiatowski, wiceprezes Izby Wydawców Prasy, Maciej Jankowski, prezes zarządu Polskapresse i Maciej Łukasiewicz, redaktor naczelny "Rzeczpospolitej". Osobiście złożyli poręczenia za troje członków zarządu spółki Presspublika. Tego samego dnia prokuratura zadecydowała o oddaniu im paszportów.
Śledztwo przeciwko zarządowi jest wynikiem konfliktu między wspólnikami spółki Presspublika. 49 procent udziałów w Presspublice ma Państwowe Przedsiębiorstwo Wydawnicze "Rzeczpospolita". Pozostałe 51 procent należy do norweskiej spółki Orkla Media. Dwa lata temu dyrektor Państwowego Przedsiębiorstwa Wydawniczego, Maciej Cegłowski, zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Chodziło o umowę między Presspubliką a Warszawą Print - spółką zależną drukującą gazetę - która zdaniem Cegłowskiego była niepotrzebna.
Prokuratura w lutym tego roku stwierdziła, że umowa naraziła Presspublikę na straty i przedstawiła trojgu członkom zarządu zarzuty. Ci odrzucają je jako bezpodstawne. Złożyli w prokuraturze wnioski dowodowe - między innymi opinie czterech firm audytorskich, które mają potwierdzać zasadność podpisania umowy.

Rzeczpospolita/Kalinowski/pul

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)