Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Super Express" - kto kazał zabić Marka Papałę

0
Podziel się:

Być może dzięki deportowanemu przestępcy Piotrowi S. uda się dotrzeć do zleceniodawcy zabójstwa byłego szefa Komendy Głównej Policji Marka Papały - pisze "Super Express". Gazeta ta dowiedziała się nieoficjalnie, że Piotr S. poszedł na współpracę z policją. Mężczyzna podejrzewany o ukrywanie zabójców szefa mafii pruszkowskiej, Andrzeja Kolikowskiego, "Pershinga", liczy ponoć, że zostanie świadkiem koronnym.

Piotra S. poszukiwano międzynarodowym listem gończym przez prawie 5 lat. Zatrzymano go w sierpniu ubiegłego roku na granicy Meksyku z USA.
Procedura ekstradycyjna trwała ponad rok. 4 dni temu gangster został deportowany do Polski.
Piotr S. to bliski znajomy Ryszarda B. i Ryszarda Niemczyka, "Rzeźnika". Kiedy w grudniu 1999 roku zastrzelili oni w Zakopanem szefa mafii pruszkowskiej, Piotr S. dał mordercom schronienie. Karmił ich przez kilka tygodni i przekazywał informacje o toczącym się śledztwie. Prokuratura liczy na to, że wówczas był świadkiem rozmów, podczas których padły nazwiska zleceniodawców mordu na byłym szefie policji.
Prawdopodobnie niebawem Piotr S. zostanie przesłuchany przez warszawskich prokuratorów, prowadzących śledztwo w sprawie zabójstwa szefa polskiej policji. Jeśli zgodzi się zeznawać, to dostanie status świadka koronnego i uniknie odpowiedzialności. "Piotr S. może być kluczem do rozwiązania zagadki zabójstwa generała Papały" - uważają śledczy.

www.se.com.pl /dabr

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)