Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Jarosław Kalinowski uważa, że Unia Europejska, chcąc wprowadzić opodatkowanie naszych nadwyżek rolnych, zamierza zablokować możliwość polskiego eksportu w pierwszych latach naszego członkostwa we wspólnocie.
Jarosław Kalinowski podkreślił na antenie "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że Unia usiłuje osłabić pozycję Polski odbierając jej to, co zostało już wynegocjowane. "Ze strony unijnej jest to okłamywanie nas" - powiedział prezes PSL.
Zdaniem Jarosława Kalinowskiego fakt, że Unia Europejska pozwala sobie dzisiaj na takie kroki jest wynikiem - jak to ujął - "serwilizmu i naiwności" ze strony naszych negocjatorów. Prezes PSL przypomniał, że premier Leszek Miller i minister do spraw europejskich Danuta Huebner zlekceważyli wcześniejsze ostrzeżenia, iż zapisy traktatu akcesyjnego pozwalają Unii na wprowadzenie takich rozwiązań.
Według Jarosława Kalinowskiego rząd podjął działania w tej sprawie dopiero wtedy, gdy opozycja podniosła alarm, że Unia chce nas oszukać. Gość "Sygnałów Dnia" uważa, że skarga naszego rządu do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu jest wyrazem jego bezsilności.