Rzecznik dyscypliny partyjnej w Sojuszu Lewicy Demokratycznej Włodzimierz Nieporęt powiedział w Sygnałach Dnia, że ma wątpliwości co do zeznań "Masy" - członka gangu pruszkowskiego, który twierdził, że za pośrednictwem Bogusława Bagsika niektórzy politycy, również z SLD, otrzymywali pieniądze.
Włodzimierz Nieporęt zaznaczył, że zeznania "Masy" zostały wykorzystane jako zeznania świadka koronnego, prokuratorzy dokonywali oceny wiarygodności tych zeznań i uznali, że ta część materiałów, która stanowiła podstawę wyroku skazującego jest im potrzebna. Podkreślił, że zeznania "Masy" dotyczą polityków, którzy zajmowali się walką z przestępczością, więc jest rzeczą naturalną, że ich nazwiska pojawiają się w materiałach śledczych. Dodał jednak, że gdyby podczas śledztwa natrafiono na ślad korupcji - prokuratura zajęłaby się tą sprawą.
