Rząd znalazł metodę na przeforsowanie niepopularnych społecznie zapisów. Wprowadzane są pod przykrywką naszych dostosowań do Unii Europejskiej - pisze dzisiejsze "Życie Warszawy".
Autorzy projektu nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji twierdzą, że dopasowują się do prawa Unii Europejskiej, jeśli chodzi -między innymi- o przepisy o koncentracji mediów.
Jednak rzecznik Komisji Europejskiej do spraw audiowizualnych Christopher Forax poinformował, że Unia niczego takiego nie wymaga. Sprecyzował też, że w prawie europejskim nie ma szczególnych przepisów dotyczących koncentracji mediów. Pozostawiono to w gestii państw członkowskich.
Zdaniem "Życia Warszawy" bocznymi drzwiami wprowadzono także zapis o 22-procentowym podatku VAT w budownictwie.
Unia sugeruje tylko, byśmy dążyli do ujednolicania podstawowej stawki podatku, która u nas wynosi 22 procent. Piętnastka wymaga, by mieszkania i materiały budowlane były objęte co najmniej 15-procentowym VAT-em. Niektóre państwa wynegocjowały jednak niższe stawki - na przykład Irlandia 12,5 procent, Hiszpania 7 procent, a Portugalia 5 procent.
IAR/życie.warszawy/pppul