"W konkursach oddasz więcej" - czytamy w dzisiejszym "Życiu".
Jeśli w ubiegłym roku ktoś wygrał 2000 zł., na przykład za rozwiązanie krzyżówki w gazecie, to nie płacił podatku. Dziś za nagrodę trzeba już oddać fiskusowi 10 proc. Limit, do którego wygrana jest zwolniona z podatku, zmniejszono bowiem trzykrotnie. W tym roku wynosi on 760 zł. Jeśli ktoś wygra więcej, jedną dziesiątą odda państwu.
Wygrane w konkursach organizowanych przez media a także w konkursach z dziedziny nauki, kultury, sztuki, dziennikarstwa i sportu zwolnione są od podatku, jeśli nie przekraczają kwoty najniższego wynagrodzenia za pracę w ostatnim miesiącu poprzedniego roku.
Natomiast bez udziału fiskusa można grać w ruletkę, na automatach, w bingo czy w karty. Podatek ominie więc te osoby, które szukają szczęścia w kasynach i salonach gry.
Więcej na ten temat w "Życiu", w artykule: "Jeśli wygrasz, podziel się z fiskusem".
Życie/internet/Skrzypczak/sawicka