Rada Polityki Pieniężnej obniżyła we wtorek wszystkie stopy procentowe NBP o 1 punkt procentowy - poinformowała RPP w komunikacie.
Od 1 marca stopa interwencyjna będzie wynosiła nie mniej niż 18 proc., stopa redyskonta weksli 20,5 proc. a stopa lombardowa 22 proc.
Narodowy Bank Polski podał w komunikacie, że konferencja prasowa, na której RPP uzasadni decyzję, odbędzie się we wtorek o 14.30.
Analitycy spodziewali się, że RPP rozważy argumenty przemawiające za obniżką stóp i przeciw niej, ale raczej nie obniży stóp już w lutym, gdyż członkowie Rady będą brali pod uwagę głównie argumenty dotyczące kształtowania się inflacji w przyszłości.
Jednak inflacja w styczniu spadła do 7,4 proc., poniżej dolnej granicy oczekiwań rynku, a ogłoszone w ostatni piątek dane o cenach żywności potwierdziły tendencję spadkową inflacji, co spowodowało szybszy od oczekiwań wzrost realnych stóp procentowych.
Rynki oczekiwały, że RPP będzie głosować kwestię obniżenia stóp procentowych, jednak na wyniku głosowania powinny przeważyć argumenty, iż poprawie wskaźników makroekonomicznych towarzyszą ukazywane przez członków Rady w ciągu ostatniego miesiąca przyszłe zagrożenia dla stabilizacji makroekonomicznej.
Analitycy spodziewali się, że członkowie Rady będą chcieli mieć czas na dokonanie obserwacji, jak na gospodarkę wpłynie wypłacenie wyrównania inflacyjnego dla emerytów i sfery budżetowej oraz polityka fiskalna.
Po styczniu deficyt budżetu został wykonany w wysokości 25 proc. rocznego planu, a analitycy BRE Banku SA przewidują, że po pierwszym kwartale realizacja może przekroczyć 60 proc., co zdaniem analityków mogło wyczulić ostrożność RPP.
Jednak od podwyżki stóp procentowych w sierpniu zeszłego roku inflacja rok do roku spadła o 420 punktów bazowych, a w samym styczniu o 110 punktów bazowych.
Po styczniowym posiedzeniu RPP większość analityków typowała prawdopodobieństwo obniżki stóp w lutym 60:40 ale powściągliwe wypowiedzi członków Rady, także po publikacji dobrych danych makroekonomicznych, ostudziły te oczekiwania i uczestnicy rynków sądzili, że najprawdopodobniej do obniżki dojdzie w marcu.
Zdaniem analityków za obniżką stóp przy aktualnie spadającej inflacji przemawiało osłabienie wzrostu gospodarczego spowodowanej wstrzymaniem inwestycji i zapaścią popytu wewnętrznego.
