W bazylice archikatedralnej świętego Jana
Chrzciciela w Warszawie odbyła się uroczystość zakończenia
w Polsce procesu beatyfikacyjnego prymasa tysiąclecia
kardynała Stefana Wyszyńskiego. Krótkiej sesji, podczas
której podpisano dokumenty zamykające proces
beatyfikacyjny na szczeblu diecezjalnym, przewodniczył
prymas polski kardynał Józef Glemp.
Ostatnia sesja w procesie beatyfikacyjnym
kardynała Wyszyńskiego, podobnie jak pierwsza, która
odbyła się w maju 1989 roku, była sesją publiczną. Prymas
Glemp podpisał podczas sesji list skierowany do prefekta
kongregacji spraw kanonizacyjnych w Rzymie. Zebrane
podczas procesu beatyfikacyjnego akta zostaną teraz
wysłane do Watykanu, gdzie zajmie sie nimi papieska
kongregacja spraw kanonizacyjnych.
Do wyniesienia kardynała Stefana Wyszyńskiego na
ołtarze może upłynąć nawet kilkanaście lat. Zanim Kościół
ogłosi kogoś świętym lub błogosławionym przeprowadza
dokładne i żmudne badania jego życia.
W ciągu 12 lat procesu beatyfikacyjnego kardynała
Wyszyńskiego odbyło się 289 sesji, przesłuchano 59-ciu
swiadków i przeanalizowano spuściznę pisarską kardynała,
co dało tysiące stron akt.
Po zakończeniu sesji rozpoczęła się msza święta, w
której uczestniczą osoby świeckie i duchowne zaangażowane
w proces beatyfikacyjny Prymasa Tysiąclecia. Jest wśród
nich ksiądz prałat Bronisław Piasecki były kapelan prymasa
Wyszyńskiego.