Policja nie ustaliła jeszcze, który z dwóch
pojazdów - TIR czy autobus - wjechał wczoraj rano na
czerwonym świetle na skrzyżowanie pod Kamieńskiem koło
Radomska w województwie łódzkim. W zderzeniu obu pojazdów
zginęło siedem osób, 25 zostało rannych.
W piotrowskim szpitalu regionalnym przebywa
sześciu rannych wczorajszego wypadku - dwie osoby w bardzo
ciężkim stanie znajdują się na oddziale intensywnej opieki
medycznej. Czterech rannych ze złamaniami i lżejszymi
urazami trafiło na ortopedię i oddział chirurgiczny.
Lekarze zapewniają, że ich życiu nie zagraża już
niebezpieczeństwo.
W szpitalu w Radomsku znajduje się 7 ofiar
wypadku - dwóch poszkodowanych leży na oddziale
intensywnej opieki medycznej. Obaj przeszli wczoraj
operacje usunięcia krwiaków śródczaszkowych - dotychczas
nie odzyskali przytomności. Jak powiedział jeden z
lekarzy, optymistyczne jest to, że stan tych pacjentów
jest stabilny. 5-ciu pozostałych pacjentów leży na
oddziale chiriurgicznym. Ich życiu nie zagraża
niebezpieczeństwo i w najbliższych dniach opuszczą szpital.
W dalszym ciągu w szpitalu w Bełchatowie przebywa
13-u poszkodowanych we wczorajszym wypadku - trzech z nich
jest na oddziale intensywnej opieki medycznej. Ich stan
jest ciężki - jeden z nich nie odzyskał jeszcze
przytomności. Wczoraj miał wykonany zabieg trepanacji
czaszki. Dwóch pozostałych pacjentów jest w nieco lepszym
stanie - są przytomni, po operacjach kończyn i brzucha.
Pozostałych 10-ciu pacjentów z bełchatowskiego szpitala
czuje się znacznie lepiej - leżą na oddziałach chirurgii,
neurochirurgii oraz ortopedii. Najprawdopodobniej za kilka
dni będą mogli opuścić szpital.
Autobus, w który uderzyła wczoraj pod Kamieńkiem
ciężarówka, wiózł pracowników Elektrowni Bełchatów.
09:38 24/08/2001
