Dwaj członkowie Krajowej Rady Radiofonii i
Telewizji, Jarosław Sellin i Marek Jurek wstrzymali się od
głosu podczas uchwalania przez Radę sprawozdania z jej
ubiegłorocznej działalności. Poinformował o tym dziś na
konferencji prasowej przewodniczący Rady, Juliusz Braun. W
ubiegły piątek sprawozdanie Rady trafiło do prezydenta
oraz obu izb Parlamentu.
Marek Jurek tłumaczył, że wraz z Jarosławem
Sellinem mają negatywną opinię o wielu aspektach
działalności Rady Radiofonii w ubiegłym roku. Obaj
zarzucają Radzie brak zdecydowanej reakcji na stronniczość
Telewizji Polskiej, jaka - ich zdaniem - miała miejsce
podczas ubiegłorocznych wyborów prezydenckich. Marek Jurek
dodał, że to Rada - przez swoje decyzje personalne - a
konkretnie przez powoływanie do rad nadzorczych TVP ludzi
związanych z SLD, doprowadziła do upolitycznienia mediów
publicznych.
Zdaniem Jarosława Sellina i Marka Jurka, Rada
dyskryminuje także nadawców katolickich. Przypomnieli oni
decyzję Rady o niezwiększeniu limitu reklam Telewizji
Niepokalanów oraz o braku decyzji w sprawie zmiany jej
nazwy na TV Puls.
Marek Jurek powiedział, że niewątpliwą porażką
Rady jest także zwiększająca się z roku na rok obyczajowa
rozwiązłość w mediach, czego apogeum jest emitowanie
programów typu 'Big Brother', które - jak podkreślił -
kwestionują społeczne poczucie wstydu.
14:57 02/04/2001
