Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm odrzucił wprowadzenie kary smierci

0
Podziel się:

Sejm odrzucił projekt wprowadzenie kary śmierci do kodeksu karnego autorstwa Prawa i Sprawiedliwości. Wniosek SLD i SDPL o odrzucenie projektu przeszedł większością zaledwie 4 głosów.
Posłowie PiS chcieli ponownego umieszczenia w systemie prawnym kary śmierci, gdyż - jak można było przeczytać w uzasadnieniu - zabójstwo niewinnego człowieka "jest nie tylko odrażającą, ale także godną najwyższego potępienia zbrodnią".

Sejm odrzucił projekt wprowadzenie kary śmierci do kodeksu karnego autorstwa Prawa i Sprawiedliwości. Wniosek SLD i SDPL o odrzucenie projektu przeszedł większością zaledwie 4 głosów.

Posłowie PiS chcieli ponownego umieszczenia w systemie prawnym kary śmierci, gdyż - jak można było przeczytać w uzasadnieniu - zabójstwo niewinnego człowieka "jest nie tylko odrażającą, ale także godną najwyższego potępienia zbrodnią". Wnioskodawcy proponowali, by kara śmierci orzekana była za ludobójstwo i zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Nie wolnoby jej orzec wobec nieletniego i kobiety ciężarnej. Sąd, który decydowałby o najwyższym wyroku, musiałby być jednomyślny.

Przyjęcie takiego projektu spowodowałoby konieczność wypowiedzenia przez Polskę Europejskiej Konwencji o ochronie wolności i praw podstawowych, wraz z jej dodatkowym protokołem, znoszącym najwyższy wymiar kary.

Autorzy projektu przekonywali podczas przedwczorajszej debaty, że kara śmierci będzie odstraszać od popełnienia najcięższych przestępstw i zwiększy poczucie bezpieczeństwa w społeczeństwie. Przedstawiciel wnioskodawców Zbigniew Ziobro wyraził opinię, że kara ta jest sprawiedliwa, etyczna oraz skuteczna w wymiarze odstraszania i zapobiegania.

Przeciwni projektowi posłowie argumentowali z kolei, że jest on sprzeczny z konstytucją, która gwarantuje obronę życia oraz z Europejską Konwencją Praw i Podstawowych Wolności, którą Polska ratyfikowała.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)