Premier Leszek Miller powiedział w Sygnałach Dnia, że nie wyklucza rekonstrukcji rządu jeszcze w tym roku, ale zaznaczył, że jest za wcześnie na podawanie informacji o konkretnych zmianach personalnych.
Premier Miller jest zdania, że referendum w sprawie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej powinno być jednodniowe i odbyć się w niedzielę. Według premiera, frekwencja będzie zależała od chęci udziału w głosowaniu. Leszek Miller powiedział, że referendum mogłoby być przeprowadzone w ciągu jednego dnia, ale czas głosowania mógłby być przedłużony - od rana do godziny 23-ej, a nawet do 24-ej, tak aby umożliwić wszystkim chętnym oddanie głosu. Zdaniem premiera, frekwencja będzie tym większa, im większe będzie przekonanie obywateli, że jest to ważna data w historii Polski i że warto w tym wydarzeniu wziąć udział. Leszek Miller powiedział, że obowiązkowe uczestniczenie w referendum nie wchodzi w grę, ale zaznaczył, że w niektórych krajach takie przepisy obowiązują.
Premier Miller powiedział, że dziś zostanie podjęta ważna decyzja dotycząca programu i organizacji kampanii przed referendum, która ma być jasnym i czytelnym sygnałem, że rząd zajmuje się tą sprawą z pełną odpowiedzialnością. Premier nie ujawnił, jaka to będzie decyzja, podkreślił tylko, że będzie rozmawiać z innymi osobami, niż te, które odpowiadały za kampanię unijną przed szczytem w Kopenhadze.
Premier Leszek Miller powiedział, że nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji trzeba koniecznie uchwalić, ponieważ znajduje się w niej fragment dostosowujący polskie prawo do standardów Unii Europejskiej. Termin tego dostosowania już minął i gdyby dalej odkładać załatwienie tej sprawy to Komisja Europejska zapyta, dlaczego Polska nie spełniła swoich zobowiązań. Według premiera, miesiąc konsultacji, o którym mówi marszałek Borowski, to jest pomysł dobry. Premier podkreślił, że marszałek Borowski kontaktował się z nim w tej sprawie.