sytuacja na Bliskim Wschodzie - pojutrze ma sie rozpoczac szczyt sytuacja na Bliskim Wschodzie - pojutrze ma się rozpocząć szczyt Przywódcy Izraela i Autonomii Palestyńskiej, Ehud Barak i Jaser Arafat, zgodzili się spotkać pojutrze w egipskiej miejscowości wypoczynkowej Szarm el Szejk. Spotkanie ma doprowadzić do zakończenia trwających 17 dni walk palestyńsko-izraelskich, w których zginęło 99 osób. Do Szarm el Szejk przybędzie też prezydent Stanów Zjednoczonych Bill Clinton, sekretarz generalny ONZ Kofi Annan, przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw polityki zagranicznej Javier Solana i prezydent Egiptu Hosni Mubarak. Prezydent Clinton zapowiedział, że zrobi wszystko, by ograniczyć przemoc i poczyni wszytkie możliwe przygotowania, aby zwiększyć szanse powodzenia spotkania. Dodał jednak, że nie trzeba mieć żadnych iluzji. Pomysł spotkania potępiła natomiast muzułmańska organizacja zbrojna Hamas, która oświadczyła, że będzie kontynuować 'palestyńską rewoltę' przeciwko Izraelowi. Władze Autonomii
Palestyńskiej zarzuciły Hamasowi, że chce doprowadzić Palestyńczyków do konfrontacji zbrojnej z Izraelem. Na palestyńskich terytoriach było dziś nieco spokojniej, niż w ostatnich dniach. Podczas kilkusetosobowej demonstracji w Gazie podpalono hotel, zniszczono wystawy sklepowe i wybito szyby w oknach. W Hebronie i koło Jerozolimy Palestyńczycy obrzucili izraelskich żołnierzy kamieniami i butelkami z płynem zapalającym. Nikt nie został poważnie ranny.
