Szwedzi wiedzą jak ratować banki

Bo Lundgren (na zdjęciu) i Stefan Ingves są popularni po obu stronach Atlantyku. W 1992 roku obaj brali udział w ratowaniu szwedzkiego systemu bankowego przed upadkiem.

Obecnie także zajmują odpowiedzialne pozycje. Lundgren był ministrem finansów i jest dziś szefem Krajowego Urzędu Skarbu Państwa. Ingves był szefem spółki komisarycznej zajmującej się złymi kredytami, obecnie jest szefem Banku Centralnego. Obaj byli kluczowymi osobami podczas dramatycznej akcji ratunkowej, dzięki której szwedzki rząd zapobiegł we wrześniu 1992 roku całkowitej zapaści szwedzkiego systemu bankowego.

Ich ówczesny plan obowiązuje dziś ponownie jako wzór dla akcji ratowania banków w USA, Wielkiej Brytanii a także w Niemczech.

17 września 1992 roku, po trwających długie tygodnie spekulacjach walutowych wobec korony, szwedzki Bank Centralny podniósł stopy procentowe do niewyobrażalnych 500 procent. Runięcie systemu finansowego było już tylko kwestią kilku dni. Banki i instytucje finansowe przyznawały zbyt lekkomyślnie kredyty na zakup nieruchomości. Po deregulacji rynków finansowych w latach osiemdziesiątych i długoletniej koniunkturze sprawdzanie ryzyka kredytobiorców nie miało prawie miejsca. W końcu doszło do załamania koniunktury a wiele instytucji, które znalazły się na krawędzi bankructwa prosiło o pomoc państwa.

• Bush: Pokonamy kryzys!
  • Adamiec: Akcja banków to akt desperacji
  • Po co banki obniżyły stopy? - Komentuje Janusz Jankowiak
  • Berlin zapowiada ostre zasady dla rynków finansowych
  • USA: Znów potrzebna pomoc

_ - Mieliśmy szczęście, że państwo zareagowało bardzo szybko już przy pierwszych oznakach kryzysu _ - mówi Lars Rutberg, główny prawnik zrzeszenia banków. Wówczas największy szwedzki bank Nordbanken znajdował się w dużej mierze w rękach państwa.

Rząd powołał _ Bankakuten _ (_ Bankowy Sztab Kryzysowy) _. Wielu instytucjom udzielono natychmiastowej pomocy. Kilka dni później przyznano ogólne gwarancje bankowe. Złe kredyty 134 banków zostały przyniesione do kontrolowanych przez państwo spółek likwidacyjnych.

Spoglądając wstecz Lars Rutberg uważa, że państwowi administratorzy pracowali dobrze. Mimo to kryzysowe zarządzanie doprowadziło najpierw do dziury budżetowej wysokości sześciu miliardów koron. Ile ostatecznie kosztowała akcja ratunkowa, nie wie nikt. Państwo posiada jeszcze 20 procent udziałów w banku, które w międzyczasie przekształcono w bank Nordea.

| Szwedzi mieli wzór dla swojego zarządzania kryzysowego- o ironio- USA. W Stanach w latach osiemdziesiątych prowadzono podobne próby ratunkowe ze spółkami komisarycznymi. Jednak Szwedzi wybrali inną drogę: rachunkiem nie obciążali podatników. Od początku rząd obstawał przy tym, by banki wyrównywały swoje długi jak tylko uporają się z największymi problemami. |
| --- |

Lars Rutberg jest zdania, że szwedzkiego modelu ratunkowego nie można tak po prostu przenieść na inne kraje: - _ Pomogła nam wówczas szybka poprawa światowej koniunktury. _ Sama Szwecja nie wyciągnęła wielu wniosków z kryzysu, co pokazuje obecna sytuacja. Swedbank posiada 1,35 mld dolarów wierzytelności w upadłym banku Lehman Brothers.

• "Wall Street nigdy nie będzie już taka sama"
  • Plan Paulsona przyjęty!
  • Rostowski: UE robi krok do przodu ws. kryzysu
  • Bankructwo Lehman Brothers dołuje GPW
  • Za upadek Lehman Brothers zapłacimy 35 mln dolarów?
  • Lehman bankrutuje. Merrill Lynch zmienia właściciela
  • Kto następny po Lehmanie?
  • Wiadomości z kraju i ze świata na Twojej stronie internetowej *