Unia Europejska przejęła od NATO dowodzenie siłami stabilizacyjnymi w Bośni.
Jest to największa operacja wojskowa w historii Unii, która od kilku lat rozwija niezależną od NATO politykę obronną i buduje własny potencjał militarny. Ceremonia przekazania dowodzenia odbyła się dziś w Sarajewie z udziałem sekretarza generalnego NATO, Jaapa de Hoop Scheffera i szefa unijnej dyplomacji Javiera Solany.
Siły, które od teraz występują pod sztandarem Unii Europejskiej liczą 7 tysięcy ludzi. Dowodzi nimi brytyjski generał David Leakey /dejwid liki/. Ich głównym zadaniem będzie utrzymanie spokoju. Nie powinno to być trudne, ponieważ wojna domowa w Bośni wygasła i już od dłuższego czasu nie dochodzi do żadnych poważniejszych incydentów.
Zadaniem żołnierzy będzie także tropienie przestępców oskarżonych o ludobójstwo i poszukiwanych przez Międzynarodowy Trybunał do spraw zbrodni popełnionych w byłej Jugosławii z siedzibą w Hadze. Dwaj najbardziej poszukiwani zbrodniarze, Radowan Karadić i generał Ratko Mladić nadal są na wolności.
W latach 90-tych siły NATO w Bośni liczyły 60 tysięcy żołnierzy.