Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Rzeczpospolitej komentują negocjacje z UE

0
Podziel się:

W negocjacjach z Unią Europejską powinniśmy starać się już na wejściu uzyskać warunki tożsame z warunkami krajów członkowskich, ale jednocześnie dobrze jest jeśli zdajemy sobie sprawę, że do czasu przyjęcia do Wspólnoty znajdujemy się w pozycji słabszej - zauważa Bronisław Wildstein na łamach "Rzeczpospolitej". "Staramy się o przyjęcie do elitarnego klubu.

" - pisze komentator dziennika - "W sytuacji takiej, jak zawsze w takim układzie, musimy zaakceptować warunki, które klub ów na starającego się nakłada - nawet jeżeli wiąże się to z czasowymi niedogodnościami." Wildstein zauważa zarazem, że po przyjęciu do Unii nasza sytuacja zasadniczo się zmieni i Polska będzie wśród tych, którzy decydują o sposobie funkcjonowania tego ciała.
Z kolei inny komentator "Rzeczpospolitej" Maciej Rybiński podkreśla, że rząd Leszka Millera powinien sobie uświadomić, że realna sytuacja polityczna w Europie różni się od jej propagandowego obrazu w Polsce. Nie ma podziału na antyeuropejską prawicę i proeuropejską lewicę - pisze Rybiński, podając jako przyklad ostatnią wypowiedź kandydata chadecji niemieckiej w tegorocznych wyborach kanclerskich - Edmunda Stoibera, który opowiedział się za równym traktowaniem w Unii krajów członkowskich i krajów wstępujących.
Rząd RP powinien szukać porozumienia także z tymi ugrupowaniami zachodnioeuropejskimi, których odpowiedniki w Polsce znajdują się w opozycji - czytamy w "Rzeczpospolitej". Tu chodzi o interes kraju, a nie rozgrywki partyjne - podkreśla Maciej Rybiński.

iar/rzeczp/kry/d.nyg

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)