W Austrii zainteresowanie tym procesem nie jest tak duże jak w Polsce. Sprawa Jeremiasza B. jest związana ze skandalem, w który zamieszana była rozwiązana już jednostka do spraw zwalczania zorganizowanej przestępczości EDOK. Jeremiasz B.współpracował z tą jednostką od 8 lat zajmując się jednocześnie kradzieżą samochodów, przemytem i handlem narkotykami i alkoholem. Dwóch funkcjonariuszy tej jednostki zostało skazanych we wrześniu ubiegłego roku za korupcję i udostępnianie Jeremiaszowi B. tajnych informacji.
W budynku sądu w Wiedniu, w którym zastosowano nadzwyczajne środki ostrożności, zostanie dziś odczytany akt oskarżenia. Następna rozprawa odbędzie się 30 stycznia, potem dwie pod koniec lutego i następne dwie pod koniec marca.
Jeżeli Jeremiasz B. nie przyzna się do winy to grozi mu kara dożywotniego więzienia. Natomiast jeśli się przyzna to otrzyma karę w wysokości od 10 do 20 lat więzienia.