Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wielki Piątek na Antarktydzie

0
Podziel się:

Polscy polarnicy w stacji naukowej na Antarktydzie starają się zachować tradycje Wielkiego Tygodnia. Na dziś przygotowali postne jedzenie.
Jerzy Orłowski z Płocka, który na stacji Arctowskiego jest kucharzem, żałuje, że nie mają jednak śledzi, bez których w Polsce trudno sobie wyobrazić Wielki Piątek.

Polscy polarnicy w stacji naukowej na Antarktydzie starają się zachować tradycje Wielkiego Tygodnia. Na dziś przygotowali postne jedzenie.

Jerzy Orłowski z Płocka, który na stacji Arctowskiego jest kucharzem, żałuje, że nie mają jednak śledzi, bez których w Polsce trudno sobie wyobrazić Wielki Piątek. Śledzia zastąpi przywieziony z kraju dorsz i karp. Miejscowej ryby -nototenii - polarnicy jeśc nie będą. Łowi się ją wyłącznie do celów badawczych.

Jerzy Orłowski powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że polarnicy planują odwiedzenie kapliczki zawieszonej na skale przy latarni morskiej. Jeśli pozwoli pogoda, pójdą też do grobu Włodzimierza Puchalskiego, gdzie umieszczono stylizowany krzyż.

Święta na stacji Arctowskiego spędza 11 Polaków.

Antarktyczna placówka Polskiej Akademii Nauk znajduje się na Wyspie Króla Jerzego w Zatoce Admiralicji. Tam też jest pochowany Włodzimierz Puchalski - znany fotografik antarktycznej przyrody, pionier polskiego filmu popularno-naukowego.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)