złotych grzywny.
Ogłoszenie wyroku było formalnością, bo od poprzedniej rozprawy było wiadomo, jaka będzie decyzja sądu. Wojciech K. przyznał się do winy i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Na wysokość kary zaproponowanej przez obrońcę oskarżonego zgodził się prokurator.
Sąd uzasadniając wyrok podkreślał, że Wojciech K. - jako szef Stowarzyszenia chóru działał w jego imieniu i wyrządził szkodę w wysokości ponad 200-stu tysięcy złotych. Wiedząc, że Stowarzyszenie nie ma pieniędzy podpisał umowy, między innymi, z hotelem i drukarnią na świadczenie usług podczas Festiwalu Chórów Chłopięcych w Poznaniu. Firmom zapłacił jedynie zaliczki i liczył na dotację z Urzędu Miasta, ale władze samorządowe po stwierdzeniu nieprawidłowości w księgach rachunkowych Stowarzyszenia, nie przyznały pieniędzy - tłumaczył sąd.
Oskarżony został skazany na karę więzienia w zawieszeniu, bo- według prawa- nie jest osobą karaną. Poprzedni wyrok ośmiu lat więzienia za molestowanie nieletnich członków chóru, jeszcze się nie uprawomocnił. Sąd zwolnił także oskarżonego z obowiązku naprawienia szkody w Stowarzyszeniu, bo uznał, że Wojciech K., który cały czas przebywa w areszcie, nie ma żadnego majątku.
Zgodnie z wcześniejszą decyzją sądu, oskarżony nie został doprowadzony na ogłoszenie wyroku. Decyzja sądu zostanie mu dostarczona do aresztu. Dzisiejszy wyrok nie jest prawomocny.