Administracja prezydenta USA Baracka Obamy nie wyklucza, że po 2014 roku mogłaby nie utrzymać w Afganistanie żadnych amerykańskich żołnierzy - poinformował Biały Dom, kilka dni przed spotkaniem Obamy z afgańskim prezydentem Hamidem Karzajem.
_ - To opcja, którą moglibyśmy rozważyć _ - powiedział dziennikarzom doradca Obamy ds. bezpieczeństwa narodowego Ben Rhodes, pytany o to, czy Stany Zjednoczone biorą pod uwagę opcję zakładającą niepozostawienie żadnych żołnierzy po zakończeniu misji bojowych w przyszłym roku. Wypowiadał się przed piątkowym spotkaniem Obamy z Karzajem.
Jak pisze agencja Reutera, przedstawiciele władz USA w prywatnych rozmowach mówili, że Biały Dom rozważa utrzymanie od 3 tys. do 9 tys. żołnierzy.
Jednak Rhodes podkreślił w poniedziałek, że ostateczna decyzja w tej sprawie zostanie podjęta dopiero za kilka miesięcy.
Na początku stycznia dziennik _ New York Times _ pisał, że dowódca Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa w Afganistanie (ISAF) gen. John Allen przedstawił Pentagonowi trzy plany utrzymania 6 tys., 10 tys. lub 20 tys. amerykańskich żołnierzy po oficjalnym zakończeniu działań bojowych w tym kraju do końca 2014 roku.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Skończą wojnę, ale zostawią tam 10 tys. armię Administracja prezydenta USA Baracka Obamy chce pozostawić 10 tys. amerykańskich żołnierzy w Afganistanie po oficjalnym zakończeniu działań bojowych w tym kraju pod koniec 2014 roku . | |
Amerykańskie wojska wracają przed terminem Ostatnie oddziały dodatkowych 30 tysięcy wojsk amerykańskich przysłanych do Afganistanu w ramach tzw. surge, czyli czasowego wzmocnienia sił interwencyjnych w tym kraju, wróciły już do USA. | |
Armia USA już tylu żołnierzy stamtąd wycofała USA wycofały z Afganistanu 33 tysiące żołnierzy, których dodatkowo wysłał dwa lata temu do tego kraju prezydent Barack Obama. |