Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Za żywność zapłacimy więcej. Zdrożeją m.in. warzywa i mięso

116
Podziel się:

Zdaniem ekspertki Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w czerwcu br. ceny żywności i napojów bezalkoholowych w stosunku do grudnia ub.r. mogą być już wyższe o 4-5 proc.

Za żywność zapłacimy więcej. Zdrożeją m.in. warzywa i mięso
(Andrzej Stawiński/Reporter)

W tym roku żywność może zdrożeć o ok. 4 proc., więcej zapłacimy za warzywa, wieprzowinę, tłuszcze oraz produkty mleczarskie - powiedziała w poniedziałek Krystyna Świetlik z IERiGŻ. W 2016 r. ceny żywności wzrosły w porównaniu z 2015 r. o 1 proc.

Zdaniem ekspertki Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w czerwcu br. ceny żywności i napojów bezalkoholowych w stosunku do grudnia ub.r. mogą być już wyższe o 4-5 proc., ale kolejnych miesiącach należy oczekiwać sezonowego ich spadku, jednak pod koniec roku znowu zaczną rosnąć, by osiągnąć ok. 4 proc. rdr - tłumaczyła.

Według Świetlik wzrostowi cen żywności sprzyja poprawa sytuacji na rynku pracy i wzrost dochodów konsumentów. Szczególnie widać wpływ programu 500 plus, który większa popyt na żywność.

Zauważyła, że w styczniu br. ceny żywności i napojów bezalkoholowych wobec grudnia 2016 r. wzrosły o 1,8 proc., to dużo - oceniła. Jak przypomniała, w grudniu ub.r. wzrosły (licząc miesiąc do miesiąca) o 1,2 proc., a w listopadzie o 0,4 proc. Natomiast biorąc pod uwagę wzrost rok do roku, w styczniu żywność zdrożała o 3,3 proc. Oznacza to, że ceny żywności rosły szybciej, niż inflacja, która w styczniu sięgnęła 1,8 proc.

Jak podkreśliła, ceny żywności rosną nie tylko w Polsce, ale także na całym świecie. Według FAO (Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa), w styczniu 2017 r. w porównaniu z poprzednim miesiącem światowe ceny żywności wzrosły o 2,1 proc. Zadecydowały o tym wzrosty cen: cukru (o 9,9 proc.), zbóż (o 3,4 proc.) i olejów roślinnych (o 1,8 proc.).

Według danych Eurostatu, czyli unijnego urzędu statystycznego ceny żywności w styczniu br. wobec grudnia 2016 r. wzrosły w UE-28 przeciętnie o 0,9 proc., najbardziej w Chorwacji i Bułgarii (po 2,9 proc.), Grecji (o 1,9 proc.) i Polsce (o ok. 1,8 proc.).

Świetlik powiedziała, że w Polsce ceny zbóż i cukru w pierwszej połowie tego roku nie powinny rosnąć, ale olej rzepakowy może podrożeć, ze względu na mniejszą ilość zebranego w u.br. rzepaku. Nie powinny się zmienić ceny drobiu.

Zdrożeją natomiast warzywa. W krajach Europy południowej, skąd Polska importuje wiele warzyw, pogoda była zimna, stąd mniejsza ich podaż i wyższe ceny m.in. cukinii, papryki, bakłażana czy brokułu oraz sałaty. Natomiast nie powinny więcej kosztować krajowe warzywa gruntowe, ale z kolei wkrótce pojawią się nowalijki, które "podbiją" ceny warzyw - wyjaśniła Świetlik.

Jeżeli chodzi o ceny pozostałych grup żywności, to można spodziewać się wzrostu cen wieprzowiny, wołowiny, produktów mleczarskich - wyliczała. Dodała, ze dużo też zależy od cen energii, bo ma wpływ na koszty produkcji.

W styczniu tego roku GUS podał, że w 2016 r. ceny żywności wzrosły w porównaniu z 2015 r. o 1 proc. (wobec spadku o 1,8 proc. obserwowanego w 2015 r.). Najbardziej podrożał cukier (o 26,9 proc.). Więcej niż w 2015 r. konsumenci płacili za owoce (o 5,5 proc.), ryby i owoce morza (o 3,6 proc.), a także warzywa (o 2,8 proc.).

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(116)
osa
7 lat temu
Ceny już poszybowały, PiS musi zarobić na 500+, ale poszybują po przywróceniu wieku emerytalnego.
bidok
7 lat temu
Ceny żarcia sa tak wyśrubowane,zwłaszcza wędlin, że odchodzę od lady." Dobra zmiana". Na gorsze.
obserwator ab...
7 lat temu
co za upadek jakiejkolwiek moralności dziennikarskiej nic tylko manipulacja .nastąpia podwyżki towarów z powodu powrotu inflacji która jest pochodną róznych czynników - oczywista oczywistość- pisanie tekstu z kontekstem nadchodzi drożyzna to celowe sianie niepokoju.Ceny będą rosnąć wraz z inflacją i tylko uczciwość sklepów i sieci handlowych będą wykładnikiem wysokości podwyżek.Przykład: drożeje mąka o 10% wszystkie wyroby z zawartością mąki idą w górę np.chleb przykład z 2 - ch lat wstecz chleb 2.40 podwyżka 20 groszy czyli 8% .Ale mąka jest około 20% składnikiem ceny chleba tak więc podwyżka nie powinna być wyższa niz max.5groszy.Przykłady można mnożyć-słynny już dowcip że w Argentynie padła krowa to w Polsce szykują się podwyżki mięsa- to codzienność.Dlaczego dziennikarze nie prześledzą rzetelnie np. rynku mięsnego w Polsce pod kątem ilości przerabianego mięsa polskiego w stosunku do mięsa sprowadzanego z zagranicy stosunek % , cen skupu mięsa w kraju w stosunku do mięs importowanych i wynikające z tego zależności .Warto opisać rynek zbożowy , rynek przetwórstwa cukru i inne .
jaa
7 lat temu
Normalne rodziny,które załapały się na 500+ wyjdą na 0, te które nie załapały się będą mieć 500-. Tak na prawdę zyska tylko patologia i cwaniaki,darowanemu koniowi w zęby się nie patrzy. A co do programu 500+ ,to mam nieodparte wrażenie ,że niebawem dzieci pobierających będzie dużo więcej, wiele rodzin gwałtownie zbiednieje, oczywiście będzie to całkowicie niezamierzone.
rodzic
7 lat temu
oddacie te 500+ z naddatkiem
...
Następna strona