Złoty na otwarciu w środę nieznacznie stracił na wartości, względem dolara 0,15 gr, wobec euro zaś 1,3 gr. Kwotowania rozpoczął na poziomie 3,9375 za USD i 4,381 za euro, co dało odchylnie 2,5 proc. wobec 2,71 proc. na zamknięciu we wtorek.
Zdaniem Agnieszki Decewicz, analityka Pekao SA, złoty w środę reagować będzie na ruchy eurodolara przy nadal niskich obrotach na rynku. Również, w jej opinii, dane o dynamice produkcji nie powinny stanowić zaskoczenia.
"Rynek do publikacji danych o dynamice produkcji i cenach produkcji pozostanie pod wpływem czynników zewnętrznych, poziomu euro wobec dolara" - powiedziała.
Od kilku dni euro wobec dolara zaczęło tracić na wartości. Około godz. 9.15 euro kwotowano na poziomie 1,11 dolara, jest to poziom zbliżony do wtorkowego.
"Dolar umacnia się wobec euro. Wynika to głównie z korekty technicznej. Ważne teraz jest to, czy dolar przełamie poziom wsparcia 1,11-1,108" - powiedziała Decewicz.
Rynek obligacji w reakcji na wzrost wartości papierów wartościowych na międzynarodowych rynkach jest mocniejszy.
"Otworzyliśmy się wyżej w porównaniu do zamknięcia, co wynika z umocnienia na globalnych rynkach. Wrosły ceny papierów amerykańskich i niemieckich. Dodatkowo rynek umacniają oczekiwania na coraz pewniejszą redukcję stóp procentowych" - powiedziała Decewicz.
Rentowność obligacji spadła w zależności od rodzaju papierów od 4 do 6 pb i wyniosła dla obligacji dwuletnich OK0805 4,79 proc., pięcioletnich PS0608 5,28 proc., a dziesięcioletnich DS1013 5,57 proc.
Rada Polityki Pieniężnej zbierze się na dwudniowym posiedzeniu 26- 27 sierpnia. Ekonomiści im bliżej decyzji, tym bardziej są przekonani o tym, że Rada obniży w sierpniu stopy procentowe.
