Złoty w porównaniu z czwartkowym zamknięciem zyskał na wartości 1,75 gr wobec USD oraz 2,55 gr do euro i osiągnął pod koniec dnia: 4,133 za USD oraz 4,059 za euro. Umocnienie nastąpiło w wyniku publikacji dobrych danych o bilansie płatniczym.
Realny poziom złotego wyniósł 4,6 proc. po mocnej stronie parytetu wobec 4,12 proc. w czwartek.
Zdaniem analityków złoty zyskał po części w wyniku niższego niż oczekiwano deficytu na rachunku obrotów bieżących, choć była to kontynuacja rozpoczętego rano trendu.
'W ciągu całego dnia złoty zyskiwał wobec dolara i euro. Na początku dnia złoty osiągnął poziom 4,15 za USD i 4,08 za euro. Trudno zatem powiedzieć, że umocnienie złotego jest reakcją na dane' - powiedział PAP Łukasz Tarnawa, ekonomista PKO BP.
Deficyt obrotów bieżących spadł w lipcu do 97 mln USD z 408 mln USD w czerwcu, zdecydowanie poniżej oczekiwań rynku
'Rynek antycypował niski deficyt, nie było zatem dużej reakcji' - dodał.
Ekonomiści spodziewali się spadku deficytu obrotów bieżących w lipcu do 284 mln USD z 376 mln USD w czerwcu. Najbardziej optymistyczna prognoza przewidywała, że deficyt może wynieść 100 mln USD, pesymiści oczekiwali 600 mln USD.
W opinii Leszka Pawłowicza, dealera walutowego BPH PBK, polska waluta umocniła się w wyniku spadku euro wobec dolara na skutek wzrostów na giełdach amerykańskich. Dzięki takim ruchom złoty zaczął odrabiać straty wobec euro.
'Wzrost cen akcji na giełdach amerykańskich spowodował odrobienie strat przez dolara. Umocnienie złotego to także wynik spadku wartości euro' - powiedział Pawłowicz.
Na otwarciu w USA Dow Jones Industrial spadł o 0,05 proc., a Nasdaq Comp. spadł o 0,72 proc. S&P 500 spadł o 0,14 proc., ale około godz.17.10 indeks Dow Jones wzrósł o 0,5 proc., S&P o 0,4 proc. a Nasdaq spadł o 0,4 proc.
Zdaniem analityków złoty w przyszłym tygodniu powinien kontynuować trend wzrostowy i niewykluczone jest jego umocnienie do poziomy 5 proc. powyżej starego parytetu.
'Jeśli eurodolara będzie oscylował w granicach 0,98, to złoty może umocnić się jeszcze do poziomu 5 proc. po mocnej stronie' - powiedział Tarnawa.
