. Gdy niebawem okazało się, że sytuacja została szybko opanowana, notowania zostały skorygowane. Przełom nastąpił jednak podczas publikacji zaskakująco dobrego wskaźnika zaufania konsumentów w USA, który wzrósł do 106,1, podczas gdy w maju wyniósł on 101,9. Dolar skokowo umocnił się do euro o ponad centa. Na dzisiaj główną atrakcją na rynku krajowym będzie decyzja RPP w sprawie poziomu stóp procentowych. Większość analityków spodziewa się pozostawienia ceny pieniądza na dotychczasowym poziomie. W przypadku rynku międzynarodowego wszyscy czekać będą na wieczorny raport o stanie amerykańskiej gospodarki (Beżowa Księga), co może wpłynąć uspakajająco na wahania rynku.
EUR/USD
Wczorajsze, poranne osłabienie dolara doprowadziło do podbicia linii trendu spadkowego, która obecnie stanowi zaporę podażową przy cenie 1.2150. Umocnienie amerykańskiej waluty, jakie miało miejsce po południu, zatrzymane zostało na poziomie dołka z 24 czerwca na 1.2039. Jest to obecnie o tyle ważne, że rynek zszedł już pod długoterminową linię trendu wzrostowego i jeśli szybko nie nastąpi powrót nad jej poziom, to fakt jej przebicia stanie się coraz bardziej realny. Ze względu na długoterminowy charakter wsparcia, można obecnie mówić jeszcze o jego naruszeniu, jednakże czas działa tu niestety na niekorzyść byków. Linia ta znajduje się teraz w okolicy 1.2110. Krótkoterminowym oporem jest jeszcze nieco wcześniej poziom 1.2086, czyli poziom piątkowego minimum. Krótkoterminowe wskaźniki, ze względu na dość poważne wyprzedanie, sugerują możliwość umocnienia się euro do dolara, co sprzyjałoby tu wariantowi powrotu nad wsparcie.
USD/JPY
Dość wyraźne umocnienie dolara widoczne jest również w stosunku do jena japońskiego. Krótkoterminowo mamy do czynienia z niewielką formacja podwójnego szczytu, gdzie linią szyi (sygnałem sprzedaży) jest dzisiejszy dołek zlokalizowany przy cenie 110.79. Opór stanowi oczywiście poziom szczytu całej zwyżki, czyli 111.17. W przypadku jego przełamania dolar powinien znaleźć wsparcie w okolicy ostatnich szczytów, czyli 110.25, a także nieco niżej na linii trendu wzrostowego, która znajduje się przy cenie 109.85. Analogicznie do rynku eurodolara, również tutaj krótkoterminowe wskaźniki sprzyjają wariantowi chwilowego osłabienia amerykańskiej waluty.
EUR/JPY
Rynek eurojena znajduje się w krótkoterminowym kanale wzrostowym, który można by tu odczytywać jako formację flagi. Jego ograniczenia zawierają się obecnie w zakresie 133.45 - 134.22. Wczorajsze wahania na eurodolarze nie przełożyły się specjalnie na eurojena, bowiem zostały zbilansowane przez dolarjena. Doszło tu jednak do naruszenia krótkoterminowej linii trendu spadkowego, co może być obecnie zapowiedzią testu kolejnej, która zlokalizowana jest przy cenie 135.29. Krótkoterminowym oporem jest także wewnętrzna linia, na której ceny zatrzymały się również wczoraj. Znajduje się ona na poziomie 134.11. Krótkoterminowe wskaźniki znajdują się w strefie neutralnej, jednakże na STS i ROC widoczne są już negatywne dywergencje, co może być zapowiedzią wybicia z kanału dołem i kontynuacją krótkoterminowego trendu spadku wartości euro.
GBP/USD
Rynek funta brytyjskiego również dość impulsywnie zareagował na wczorajsze dane. Doszło tu do skokowej utraty wartości brytyjskiej waluty, co doprowadziło już do testu dość ważnego poziomu wsparcia, jakim jest górne ograniczenie spadkowego kanału (flaga), zatem jest to już obecnie ostatnie miejsce do zwrotu, jeśli trend aprecjacji funta ma zostać zachowany w średnim terminie. Pierwsze niepokojące sygnały dochodzą z rynku eurodolara poprzez poważne naruszenie głównej linii trendu wzrostowego, co może się z kolei przełożyć teraz na porażkę wsparcia na funcie i tym samym zanegowanie całej, średnioterminowej formacji. Obecnie wspomniane wsparcie znajduje się w okolicy poziomu 1.8180. Warto również zwrócić uwagę, że wczorajsze minimum ustanowiło tu dolne ograniczenie klina zniżkującego (wcześniejsze dołki: 13 i 21 lipca), zatem można by się było teraz spodziewać wzrostowego odreagowania do okolic ograniczenia górnego, czyli 1.8400. Wybicie nad jego poziom dałoby ponownie nadzieje, że aktualny, krótkoterminowy
trend deprecjacji funta był tu tylko ruchem powrotnym do przełamanego oporu i można się będzie spodziewać ataku na ostatnie szczyty przy 1.8768. Musi to jednak znaleźć odzwierciedlenie w zachowaniu eurodolara, bowiem jeśli tam byki nie powrócą szybko nad wsparcie, to również w przypadku funta ryzyko pogłębienia minimów będzie rosło. Krótkoterminowe wskaźniki, ze względu na spore wyprzedanie, oczywiście zachęcają do wzrostowego odreagowania, co w połączeniu z bliskością wsparć zwiększa nieco prawdopodobieństwo jego wystąpienia.
USD/CHF
Interesująco zachowuje się rynek franka szwajcarskiego. Wczoraj doszło tu do chwilowego naruszenia dolnego ograniczenia klina zwyżkującego, w którym rynek oscyluje od około dwóch tygodni. Popołudniowe umocnienie dolara doprowadziło jednak do szybkiego cofnięcia się w zakres formacji i tym samym testu górnego ograniczenia, na którym wzrost wartości amerykańskiej waluty został wyczerpany. Obecnie ograniczenia klina zawierają się w zakresie 1.2710 - 1.2795 i stanowią tym samym najbliższe poziomy wsparcia i oporu. W przypadku ponownego zejścia pod wsparcie, popytowo może działać również poziom szczytu z 29 czerwca, który zatrzymał kupujących także w piątek, a znajduje się przy cenie 1.2672. Krótkoterminowe wskaźniki, analogicznie do pozostałych par, sygnalizują możliwość osłabienia dolara.
EUR/USD
Na rynku eurozłotego doszło do przetestowania dolnego ograniczenia wzrostowego kanału i notowania zakończyły się wczoraj na jego poziomie. Jeśli dzisiaj doszłoby do odreagowania na rynku eurodolara, to również wsparcie na eurozłotym miałoby szansę się wybronić, zwiększając tym samym prawdopodobieństwo ruchu w kierunku górnego ograniczenia, które znajduje się teraz przy 4.49, czyli okolicy dołka z 1 lipca. Nieco bliżej opór stanowi linia trendu spadkowego, która zlokalizowana jest przy cenie 4.4450. Krótkoterminowe wskaźniki są tu nieco wyprzedane, co zachęcać powinno do obrony wsparć, jednakże najważniejszy impuls przyjdzie ze strony eurodolara.
USD/PLN
Ciekawie sytuacja przedstawia się na parze dolara do złotego. Wczoraj doszło tu do przebicia krótkoterminowej linii trendu wzrostowego, która wyznaczała tutaj tempo ostatniej korekty. Popołudniowe dane przełożyły się na wykonanie ruchu powrotnego, do przebitej linii i notowania zakończone zostały tuż pod jej poziomem. Jeśli wariant odreagowania dolara w pierwszej części dnia by się zmaterializował, to można będzie wypatrywać tutaj już ataku na wczorajsze minimum, czyli 3.6340, którego przebicie sygnalizowałoby potwierdzenie przebicia linii trendu wzrostowego (zakończenie ruchu powrotnego) i tym samym wypatrywać należałoby testu ostatnich minimów trendu, czyli 3.5450. Jeśli jednak krótkoterminowy trend wzrostu wartości amerykańskiej waluty będzie kontynuowany, to podaż pojawić się powinna na 3.6890 oraz 3.7200. Negatywne dywergencje na krótkoterminowych wskaźnikach sugerują jednak wariant deprecjacji amerykańskiej waluty.