Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dolar podrożał

0
Podziel się:

Rynek złotego zareagował dokładnie na zmiany eurodolara, czyli krajowa waluta skokowo umocniła się do euro, a straciła wobec dolara. W przypadku eurozłotego ceny zbliżają się już do okolic najbliższego wsparcia, czyli 4.3950 i dopiero tutaj można się spodziewać większego zainteresowania europejską walutą.

Punktem kulminacyjnym kończącego się tygodnia miały być dane z amerykańskiego rynku pracy. Wiadomym również było, że mają one bardzo duży wpływ na rynek walutowy. Dzisiejsza publikacja, choć zbliżona do prognoz, ponownie zachwiał rynkiem (skokowe umocnienie dolara o figurę), jednakże w porównaniu do tego, co mogliśmy oglądać przy okazji poprzednich raportów z rynku pracy, wydaje się to niewiele. Czynnikiem, który dzisiaj pomógł dolarowi była rewizja za ubiegły miesiąc o 73k, bowiem zarówno stopa bezrobocia (5,4%), jak i ilość miejsc pracy w sektorach pozarolniczych (144 tys.) tak dużego wpływu by nie miały.

EUR/USD
Eurodolar kończy tydzień w okolicy linii trendu wzrostowego (obecnie 1.2045), która stanowi tu najbliższe wsparcie. Zejście po jej poziom, a dokładniej pod ostatnie minimum z 30 sierpnia (1.1986) byłoby już sygnałem do kontynuacji umocnienia amerykańskiej waluty, jednakże w średnioterminowym już horyzoncie. Wspomniana linia stanowi bowiem dolne ograniczenie formacji flagi, zatem skutki trwałego wybicia się pod jej poziom mogą być dla posiadaczy euro dość bolesne. Odnośnie oporów, to tutaj podażowo działać powinna strefa ostatnich maksimów, czyli okolice 1.22.

USD/JPY
Rynek dolarjena również zareagował na umocnienie dolara. Jeszcze przed danymi wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze do kontynuacji osłabienia amerykańskiej waluty, do czego zachęcało kolejne nieudane wybicie nad opór oraz przełamana, krótkoterminowa linia trendu wzrostowego. Popołudniowa publikacja oczywiście wiele tu zmieniła i obecnie ceny znalazły się ponownie nad górnym ograniczeniem miesięcznego, spadkowego kanału. Takie ciągłe naruszanie tego oporu świadczy tu już niestety o spadającym jego znaczeniu. Obecnie podażowo działał będzie szczyt z 25 sierpnia przy cenie 110.47, który wyznacza górny zasięg niedawnego horyzontu. Wsparcie pozostaje aktualne i zlokalizowane jest na poziomie 108.73. Wiele zależy teraz od ruchu korekcyjnego na amerykańskiej walucie, a dokładniej od tego, czy się on pojawi, czy może byki wykorzystają daną im szansę i zostaną wygenerowane trwalsze sygnały aprecjacji dolara.

EUR/JPY
Publikacja danych doprowadziła do sporego umocnienia jena do euro. Obecnie można zakładać, że jest ono skutkiem wybicia się wczoraj z klina zwyżkującego. Na wykresie intra można również zauważyć kanał spadkowy (górne ograniczenie naruszone). Szybka wyprzedaż europejskiej waluty została aktualnie zatrzymana na jego dolnym ograniczeniu, zatem kontynuacja aprecjacji jena (obecnie 132.73) doprowadzić może do testu dołka całego trendu spadkowego, czyli 131.56. Dopiero tam rozstrzygną się średnioterminowe losy tej pary.

GBP/USD
Tutaj sytuacja wyglądała dość ciekawie. Od czterech dni mieliśmy do czynienia z klinem zniżkującym, którego ograniczenia potwierdziły swoją wagę jeszcze w okolicach dzisiejszego południa, jak również wsparcie w postaci dołka z 30 sierpnia przy cenie 1.7854. Dzisiejsze umocnienie dolara oczywiście doprowadziło do przebicia wspomnianych oporów i tym samym została po raz kolejny potwierdzona słabość brytyjskiej waluty. Patrząc na ten rynek z nieco szerszej perspektywy, jest to już raczej efekt niedawnego wybicia się pod średnioterminową linię trendu wzrostowego i nie rokuje to zbyt dobrze posiadaczom funta. Będą oni w jeszcze większych opałach, jeśli również eurodolar wygeneruje średnioterminowy sygnał sprzedaży, zatem warto obie te pary rozpatrywać razem.

USD/CHF
Frank szwajcarski także wyraźnie stracił do dolara. Tutaj aprecjacja amerykańskiej waluty zatrzymana została w okolicach oporu w postaci dołka z 27 sierpnia przy cenie 1.2694. Opór ten wzmocniony był także przez 50% zniesienie ostatniego, krótkoterminowego trendu deprecjacji dolara. Obecnie wsparcia doszukiwać się można w okolicach dołka ze środy, który zlokalizowany jest przy cenie 1.2559. Analogicznym poziomem, jak linia trendu na eurodolarze, jest w przypadku franka szczyt z 4 sierpnia, który zdołał zatrzymać kupujących amerykańską walutę także pod koniec ubiegłego miesiąca. Opór ten zlokalizowany jest przy cenie 1.2854 i jego przebicie byłoby tu kolejnym potwierdzeniem zmiany trendu amerykańskiej waluty w średnim terminie.

EUR/PLN
Rynek złotego zareagował dokładnie na zmiany eurodolara, czyli krajowa waluta skokowo umocniła się do euro, a straciła wobec dolara. W przypadku eurozłotego ceny zbliżają się już do okolic najbliższego wsparcia, czyli 4.3950 i dopiero tutaj można się spodziewać większego zainteresowania europejską walutą. Dzisiejsze umocnienie złotego można również przypisać wczorajszemu wybiciu z klina zniżkującego dołem. Krótkoterminowym poziomem oporu jest jego górne ograniczenie, czyli linia trendu spadkowego, zlokalizowana aktualnie przy cenie 4.4340.

USD/PLN
W stosunkowo interesującym miejscu zatrzymała się dzisiejsza aprecjacja dolara względem złotego, bowiem na krótkoterminowej linii trendu spadkowego, która wyznaczona jest po ostatnich szczytach. Można zatem zakładać, że stanowi ona najbliższy opór, który aktualnie zlokalizowany jest przy cenie 3.66. Jeśli udałoby się wyjść wyżej, to pod znakiem zapytania stanęłby cała formacja średnioterminowego kanału (flaga), bowiem zamiast aprecjacji złotego do jego dolnego ograniczenia, wzrosłoby prawdopodobieństwo ponownego testu ograniczenia górnego, czyli głównej strefy podażowej na 3.70 - 3.73. Krótkoterminowe wsparcie stanowią dzisiejsze minima na poziomie 3.63 i ich pogłębienie sugerowałoby kontynuację ruchu do dolnego ograniczenia kanału (3.5730), jednakże patrząc na brak korekty na eurodolarze po skokowym umocnieniu amerykańskiej waluty, należy zakładać, że będzie ona mocna również w stosunku do złotego, co na razie oddalałoby wariant testowania wspomnianego wsparcia.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)