Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Emocji nie zabraknie

0
Podziel się:

Jeśli ktoś liczył, że w oczekiwaniu na ostateczną decyzję Platformy Obywatelskiej rynek złotego się ustabilizuje, bardzo się pomylił. Wydaje się, że zarówno pod koniec tego jak i w następnym emocji na krajowym forexie nie zabraknie.

RYNEK KRAJOWY
Złoty rozpoczął czwartkowy handel od lekkiego wzmocnienia. Cena wspólnej waluty, która w środę na zamknięciu (godz. 17:00) wynosiła 4,8400 spadła do ok. 4,8050. Cena dolara wynosiła 3,8550 wobec 3,8600 na koniec środowego handlu. Odchylenie złotego od dawnego parytetu wahało się w przedziale 2,2 - 2,3 proc. po jego słabej stronie. Nasza waluta nadal pozostawała pod pozytywnym wpływem środowej informacji przekazanej przez RPP o tym, że już w marcu może ona zmienić swoje nastawienie w prowadzonej polityce z neutralnego na restrykcyjne. Inwestorzy dobrze zareagowali na zapowiedź klubu SLD pełnego poparcia dla planu Hausnera. Do dalszego wzmocnienia naszej waluty jednak nie doszło. Co więcej, uczestnicy rynku nadal nie do końca pewni dalszych losów polskich finansów publicznych postanowili wykorzystać spadek cen dewiz do ich ponownego zakupu. Na rynku mówi się o tym, że do wyprzedaży złotego przyczyniła się przede wszystkim realizacja przez jeden z banków dużego zlecenia klientowskiego, które następnie
uruchomiło na rynku mechanizmy typu stop-loss. Cena amerykańskiej waluty wzrosła do 3,9270. Cena euro zwyżkowała do 4,8850. Odchylenie naszej waluty od dawnego parytetu sięgnęło poziomu 4 proc. po jego słabej stronie.
O godz. 16.20 jeden dolar wyceniany był na 3,9130 złotego, a jedno euro na 4,8700 złotego (odchyl.+ 3,67 proc.).

Krótkoterminowa prognoza
Jeśli ktoś liczył, że w oczekiwaniu na ostateczną decyzję Platformy Obywatelskiej rynek złotego się ustabilizuje, bardzo się pomylił. Wydaje się, że zarówno pod koniec tego jak i w następnym emocji na krajowym forexie nie zabraknie.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

USD/JPY
We czwartek dolar ponownie w ślad za rynkiem eurodolara zyskiwał na wartości. Na otwarciu sesji amerykańska waluta kosztowała 108,80. W ciągu dnia kurs USD/JPY zwyżkował i osiągnął poziom 109,83, najwyższy od początku grudnia zeszłego roku. Zdaniem przedstawicieli administracji japońskiej rynek walutowy stopniowo się stabilizuje. Wiceminister finansów Japonii Zembei Mizoguchi powiedział jednak, że rząd nie zrezygnuje z prowadzonej polityki walutowej i będzie gotów do interwencji. Międzynarodowy Fundusz Walutowy odniósł się w środę ze zrozumieniem do japońskich działań na rynku. Niektórzy inwestorzy sądzą, że skala interwencji w tym roku przekroczyła już 10 bln jenów.
O godz. 16.20 jeden dolar wyceniany był na 109,58 jena.

Krótkoterminowa prognoza
Wydaje się, że wzrostowy trend na tym rynku będzie kontynuowany. Jest wielce prawdopodobne, że kurs USD/JPY w najbliższym czasie przekroczy poziom 110.

EUR/USD
Od początku czwartkowej sesji inwestorzy wyprzedawali euro. Kurs EUR/USD spadł do poziomu 1,2385 z okolic 1,2490. Tym samym amerykańska waluta była najmocniejsza od trzech tygodni. Uczestnicy rynku wciąż obawiali się skoordynowanej interwencji ze strony banków centralnych strefy euro i Japonii. Kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder wezwał w środę Europejski Bank Centralny do poluzowania polityki monetarnej. Przedstawiciele banku nie skomentowali tej wypowiedzi, jednak zdaniem wiceprezydenta Bundesbanku Juergena Starka nie należy się spodziewać obniżki stóp w strefie euro w najbliższym czasie. W czwartek premier Francji Jean-Pierre Raffarin poparł stanowisko Niemiec, dodając, że kursy walutowe nie odzwierciedlają realiów gospodarczych. Notowania euro pogorszyły opublikowane o godz. 14:30 dane makro z USA, mimo że na pierwszy rzut oka były one gorsze od oczekiwań. W styczniu zamówienia na dobra trwałego użytku spadły o 1,8 proc. wobec 1,6 proc. wzrostu po korekcie w grudniu. Na rynku spodziewano się ich zwyżki o
1,4 proc. wobec wzrostu 0,3 proc. przed rewizją miesiąc wcześniej. Jednak inwestorzy przede wszystkim pozytywnie odebrali fakt wzrostu zamówień niezwiązanych z obronnością. Silnie do góry zrewidowano również dane dotyczące wydatków z tego sektora za grudzień.
O godz. 16.20 jedno euro wyceniane było na 1,2445 dolara.

Krótkoterminowa prognoza
Nastrój na rynku wyraźnie sprzyja amerykańskiej walucie. Notowania eurodolara systematycznie łamią kolejne poziomy technicznego wsparcia. Spodziewamy się kontynuacji tego trendu i spadku kursu EUR/USD w okolice poziomu 1,2350.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)