Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Euro odrobiło wcześniejsze straty wobec dolara

0
Podziel się:

Wczorajsze wahania na eurodolarze odbywały się w rytm danych makroekonomicznych. Od rana poznaliśmy niemiecki indeks ZEW, który okazał się gorszy od oczekiwań, co przeceniło europejska walutę. Również gorsze, popołudniowe dane dotyczące sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych pozwoliły z kolei odrobić europejskiej walucie wcześniejsze straty wobec dolara. Rynek krótkoterminowo znajduje się w konsolidacji w przedziale 1.2230 - 1.2280.

Na dzisiaj wpływ na notowania mogą mieć popołudniowe dane dotyczące produkcji przemysłowej, wykorzystania mocy produkcyjnych oraz dynamiki zapasów firm.

Wczorajsze dane odnośnie inflacji w Polsce okazały się potwierdzać założenia, że tempo jej wzrostu zaczyna powoli wyhamowywać. W sierpniu wyniosła tyle samo, co w lipcu, czyli 4,6% r/r. Złoty pozostaje jednak nadal w dość dobrej kondycji i wczorajszy dzień zakończył się jego ponownym umocnieniem. Nieco bardziej zdecydowaną reakcje będzie można zobaczyć dzisiaj, gdzie prawdopodobnie będą zamykane pozycje, które dyskontowały wczorajsze dane, co powinno wpłynąć na lekkie odreagowanie ostatniej aprecjacji krajowej waluty.

EUR/USD
Rynek eurodolara ponownie potwierdził wczoraj wagę istotnego oporu, jakim jest poziom średnioterminowej linii trendu spadkowego. Przypomnę, że wzrost wartości euro został na jej poziomie zatrzymany także pod koniec ubiegłego tygodnia i to po silnej reakcji na piątkowe dane. Od dołu rynek wspierany jest przez okolice poniedziałkowego minimum, które wyznaczone jest ceną 1.2221. Nieco niżej popytowych poziomów doszukiwać się można również w okolicy 1.22 oraz 1.2160. Z nieco szerszego punktu widzenia, nadal mamy horyzont w zakresie zawężających się poziomów od góry wspomnianej już linii, natomiast od dołu linii trendu wzrostowego, która stanowi również dolne ograniczenie średnioterminowego kanału wzrostowego. Wsparcie to zlokalizowane jest obecnie na 1.2067. Dopiero po zdecydowanym wybiciu się poza któreś z tych ograniczeń o średnioterminowym zasięgu, można będzie mówić o możliwości wyznaczenia trwalszego kierunku.

USD/JPY
Rynek dolarjena od kilku dni zawęża zakres swoich wahań, co przekłada się tu na tworzenie formacji trójkąta, którego zakres to około 109.28 - 110.20. Od dołu wsparciem jest jeszcze nieco bliżej znajdująca się, przyspieszona linia trendu wzrostowego, na której wczoraj przecena dolara została zatrzymana. Zlokalizowana ona jest przy 109.42 i w tych okolicach można się spodziewać większego zainteresowania kupnem amerykańskiej waluty. Rynek jednak nadal nie wybił się zdecydowanie nad linię trendu spadkowego (górne ograniczenie kanału), co byłoby tu sygnałem większego osłabienia jena.

EUR/JPY
Bardzo ciekawa sytuacja ma miejsce w krótkim terminie na rynku eurojena. Doszło tu bowiem do utworzenia się formacji głowy z ramionami, która dodatkowo powstała pod 61,8% zniesieniem aprecjacji jena z poziomu 137.04 do ostatnich minimów przy 131.56. Widać więc, że impuls popytu na europejską walutę zaczyna tu wyraźnie wygasać i jeśli doszłoby do zdecydowanego przebicia linii szyi RGR, na której rynek obecnie balansuje (134.25), to znaczna część ostatniej aprecjacji europejskiej waluty powinna zostać skorygowana. Najbliższego wsparcia, wynikającego z wysokości formacji, doszukiwać wówczas należałoby się przy 50% zniesieniu ostatniego wzrostu, czyli na ok. 133.40. Sygnałem, negującym takie rozwiązanie będzie wybicie nad opór, czyli wczorajszy wierzchołek przy 135.08.

GBP/USD
Dolar dziś od rana zdaje się wybijać z dwudniowej konsolidacji w zakresie ok. 1.7930 - 1.8020 dołem. Aktualne umocnienie amerykańskiej waluty ma jednak szansę się zatrzymać w okolicy przebitego już, górnego ograniczenia spadkowego kanału, które znajduje się teraz przy cenie 1.7875. Do tego miejsca należy zakładać, że tworzony jest tu ruch powrotny i dopiero wyraźny powrót w obręb formacji mógłby zdecydować o pojawieniu się pułapki wybicia, a tym samym zachęcić szersze grono inwestorów do kupna amerykańskiej waluty. Sygnałem, informującym o kontynuacji aktualnego trendu deprecjacji dolara w krótkim terminie i jednocześnie potwierdzeniem wybicia z kanału górą, byłoby wyjście nad poziom wczorajszego wierzchołka, czyli osłabienie dolara nad cenę 1.8032.

USD/CHF
Na rynku franka szwajcarskiego na skutek wczorajszych wahań wyznaczyć można formację trójkąta, której zakres znajduje się obecnie w rejonie 1.2550 - 1.2630. Biorąc pod uwagę widoczną wcześniej tendencję spadkową, należy zakładać, że większa presja może być widoczna na wybicie się z formacji dołem, czyli osłabieniu amerykańskiej waluty. Warto jednak wspomnieć, że tuż pod dolnym ograniczeniem wspomnianej formacji, znajduje się średnioterminowa linia trendu wzrostowego (analogiczna pod względem wagi do linii trendu spadkowego na eurodolarze) i w jej okolicach popyt na amerykańską walutę powinien być już nieco bardziej widoczny. Wsparcie to znajduje się aktualnie przy cenie 1.2515. Dalsza zmiana cen zależy tu jednak w dużej mierze od kondycji eurodolara, zatem warto poczekać z decyzjami na rozstrzygnięcie sytuacji na tamtym rynku.

EUR/PLN
Bardzo duży popyt na krajową walutę widoczny jest w ostatnich dniach. Kupujący euro za złotego nie mogą się skutecznie odbić od poziomu minimum całego trendu aprecjacji krajowej waluty, które wyznaczone jest na ok. 4.3685 i w ostatnich dniach symbolicznie pogłębiane. Na wykresie intra widoczna jest już nawet formacja głowy z ramionami (linia szyi to wspomniane wyżej wsparcie), która w tym układzie stanowi tu formację kontynuacji trendu, czyli aprecjacji złotego. Jeśli zatem ceny przebija zdecydowanie ostatnie minima, będzie to sygnał do zakończenia średnioterminowej korekty i kontynuacji dynamicznego wzrostu wartości naszej waluty. Warto tu jeszcze przypomnieć, że przebicie wspomnianego wsparcia byłoby tożsame z przekreśleniem szans na pojawienie się średnioterminowej formacji podwójnego dna (linia szyi na 4.50), co jeszcze bardziej zachęciłoby sprzedających euro do działania. Aktualnie dopiero przebicie krótkoterminowego oporu, czyli 4.4080 miałoby szansę odsunąć wygenerowanie średnioterminowych sygnałów
sprzedaży.

USD/PLN
Takowe zaczynają być coraz bardziej widoczne na rynku dolara do złotego, gdzie za sprawą wczorajszej końcówki ceny coraz wyraźniej schodzą pod linię trendu wzrostowego, czyli dolne ograniczenie średnioterminowego kanału wzrostowego. W tym układzie sugeruje to wybijanie się z formacji flagi, zatem podobnie, jak na eurozłotym, będzie tu silnym sygnałem do kontynuacji trendu aprecjacji złotego. Warto jednak przefiltrować ten sygnał przez poziom minimum całego trendu, które znajduje się przy 3.5450, bowiem dopiero wyraźne zejście pod to wsparcie rozwiałoby wszelkie wątpliwości, co do jakości popytu na amerykańską walutę w ostatnim czasie.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)