Inwestorzy czekają już na popołudniowe dane z USA. Przypomnę, że podana zostanie ilość nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, wskaźniki wyprzedzające koniunkturę oraz indeks nastrojów Philadelphia FED.
EUR/USD
Dzisiejsze, nieznaczne osłabienie dolara doprowadziło tu do naruszenia średnioterminowej linii trendu spadkowego, co jest również tożsame z wybiciem się nad leżące nieco niżej, górne ograniczenie spadkowego kanału. Obecnie ceny zatrzymały się przed poniedziałkowym maksimum, czyli górnym ograniczeniem wahań z ostatnich dni, które zlokalizowane jest przy cenie 1.2379. Wyjście wyżej byłoby zapowiedzią testu górnego ograniczenia dwutygodniowej formacji klina zwyżkującego, które znajduje się obecnie przy cenie 1.2443. Najbliższym wsparciem jest obecnie jego dolne ograniczenie, czyli linia trendu wzrostowego, zlokalizowana przy 1.2315.
USD/JPY
Dla odmiany dziś spokojniej niż na rynku eurodolara jest na dolarjenie. Od rana trwają nieznaczne oscylacje w obrębie wczorajszego minimum. Tutaj nadal realna jest szansa przetestowania dolnego ograniczenia spadkowego kanału, w którym rynek porusza się już 3 tygodnie. Znajduje się ono aktualnie przy cenie 108.96. Najbliższym poziomem oporu jest krótkoterminowa linia trendu spadkowego na 109.90.
EUR/JPY
Korekta wczorajszej aprecjacji jena widoczna jest na eurojenie. Rynek w tym tygodniu porusza się w zakresie spadkowego kanału, zatem można zakładać, że obecnie będziemy świadkami testowania jego górnego ograniczenia. Opór zlokalizowany jest przy cenie 135.56. W przypadku odbicia cen z tego miejsca jen miałby szansę się umocnić do okolic dolnego ograniczenia formacji, które aktualnie zbiega się ze wsparciem w postaci dołka z 6 sierpnia przy 134.41. Znajduje się tam również 61,8% zniesienie ostatniego trendu aprecjacji euro, zatem poziom ten może okazać się dobrym wsparciem.
GBP/USD
Dość ciekawie zachował się rynek funta. Rano wspomniałem, że pojawiła się tu pewna dysproporcja siły dolara i w przypadku jego relacji do funta amerykańska waluta zachowywała się lepiej, niż na przykład w stosunku do dolara, czy franka szwajcarskiego (porównując głębokości korekty). Doszło dziś do kolejnego testu długoterminowej linii trendu wzrostowego i dynamicznego odbicia z jej poziomu (nieco wyżej zdyskontowanego), co w pewnym stopniu można odbierać jako wyrównanie wspomnianej dysproporcji. Obecnie osłabienie dolara pod odbiciu od wsparcia zatrzymało się na 38,2% zniesieniu przeceny funta z tego tygodnia, który to poziom pokrywa się także z wczorajszym maksimum przy 1.8298. Można tu nawet mówić o niewielkiej formacji podwójnego dna, jednakże jej zasięg został już zrealizowany. Obecnie najbliższym wsparciem jest wspomniana linia trendu wzrostowego, która znajduje się teraz przy 1.8190, natomiast oporem jest 50% zniesienie ostatniej przeceny, pokrywające się także z wewnętrzną linią, która działa teraz
podażowo na poziomie 1.8331.
USD/CHF
W zakresie ostatniego horyzontu porusza się także rynek franka szwajcarskiego. W związku z wczorajszym odbiciem od jego górnego ograniczenia, dzisiaj obserwujemy osłabienie dolara do okolic najbliższych wsparć przy 1.2380. Z jednej strony słabość rynku sugerowałaby kontynuację krótkoterminowego trendu przeceny amerykańskiej waluty, jednakże z drugiej strony nie można nie zauważyć tworzącego się właśnie ruchu powrotnego do przebitej wczoraj linii trendu spadkowego. W tym układzie wybicie nad wczorajszy szczyt przy 1.2510 byłoby tu sygnałem kupna i zapowiedzią nieco głębszej korekty, przynajmniej do okolic górnego ograniczenia konsolidacji z zeszłego tygodnia przy 1.2640.
EUR/PLN
Interesująco zachowuje się dziś eurozłoty. Mamy do czynienia z kolejną falą osłabienia krajowej waluty, która doszła do górnego ograniczenia wzrostowego kanału, zatem można się teraz spodziewać lekkiego osłabienia euro i jakieś korekty. Warto zwrócić również uwagę, że nieznacznie wyżej (4.48) znajduje się średnioterminowa linia trendu spadkowego i wybicie z kanału górą połączone z wyjściem nad linię trendu, może już stanowić sygnał początkujący nieco głębszą korektę, nawet w średnim terminie.
USD/PLN
Nieco spokojniej zachowuje się dziś rynek dolara do złotego. Tutaj nie doszło do poprawienia wczorajszych maksimów, czego przyczyną może być ogólna tendencja spadku wartości amerykańskiej waluty w dniu dzisiejszym. Przypomnę, że nadal krótkoterminowym oporem jest linia trendu spadkowego, znajdująca się przy cenie 3.6280 oraz nieco wyżej również maksimum z 12 sierpnia na poziomie 3.6580. Wsparcia doszukiwać się można w okolicy 3.56, a nieco wyżej popyt może się pokazać także na poziomie dołka z 12 sierpnia przy cenie 3.5870. Dzisiejszy brak kontynuacji osłabienia złotego spowodował nieznaczny spadek krótkoterminowych wskaźników, co może zachęcić podaż do ponownego przetestowania wsparć.