W czwartek wahania kursu złotego są nieduże. Spadek wartości złotego, do którego doszło po skandalu, jaki wybuchł wokół szukania większości sejmowej dla rządu, został zahamowany, jednak rynki wciąż bacznie śledzą wydarzenia na polskiej scenie politycznej.
Około godz. 14.40 za euro płacono 3,98 zł w porównaniu do 3,982 zł rano i wobec 3,98 zł w środę. Dolara wyceniano na 3,1350 zł względem 3,129 zł rano i wobec 3,1350.
Na rynku międzynarodowym kurs eurodolara ukształtował się na poziomie 1,2695.
We wtorek w programie "Teraz my" wyemitowano nagranie, w którym sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Adam Lipiński zaproponował Renacie Beger z Samoobrony stanowisko w Ministerstwie Rolnictwa za przejście do PiS. Lipiński rozmawiał z posłanką Samoobrony także o miejscach na listach w wyborach samorządowych dla osób przez nią zaproponowanych.
Ujawniona afera wstrząsnęła sceną polityczną. PSL, które miało prowadzić negocjacje z PiS o stworzeniu koalicji, zawiesiło rozmowy i oczekuje na wyjaśnienia.
"Głównym czynnikiem, który wpływa na sytuację na rynkach, są w dalszym ciągu wydarzenia na polskiej scenie politycznej. Równie ważne, a moim zdaniem nawet ważniejsza, jest negatywna opinia prezesa NBP o budżecie" - powiedział PAP Andrzej Dziewięcki z Capital Management Poland.
Prezes NBP, Leszek Balcerowicz, powiedział, że przyjęty w środę przez rząd budżet na rok 2007 nie eliminuje nadmiernego fiskalizmu i kumulowania długu publicznego.
"Przewiduje natomiast wzrost obciążeń wydatkami, a skala zaciąganego długu nie maleje. Dodatkowo zablokowano prywatyzację, co powoduje konieczność zaciągania nowych długów" - dodał.
Na rynku długu istotnym wydarzeniem był przetarg zamiany obligacji, na którym Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje o łącznej wartości 1.774,295 mln zł, a odkupiło papiery o wartości 1.650,611 mln zł.
Maksymalna łączna wartość obligacji przewidzianych do odkupu wynosiła 16.764,484 mln zł.
Około godziny 14.45 rentowność obligacji była zbliżona do poziomów notowanych rano i wynosiła odpowiednio: dwuletnich (OK0808)4,87 proc. wobec 4,88 proc. rano i wobec 4,85 proc. w środę, pięcioletnich 5,39 proc. względem 5,36 proc. oraz 5,34 proc., natomiast dziesięcioletnich 5,50 proc. w stosunku do 5,49 proc. i 5,46 proc.
