Na rynku obligacji, w piątek do południa, ceny znacznie spadły, utrzymuje się również bardzo niski kurs złotego.
"Na rynek obligacji wpłynęły zarówno czynniki fundamentalne, czyli głównie niepewność co do polityki fiskalnej i słaby kurs złotego, powiększający stosunek długu publicznego do PKB. Jak również techniczne - banki przekroczyły stop-lossy, gdyż obligacje złamały kolejne poziomy oporu" - powiedział PAP Tomasz Zdyb, analityk Pekao SA.
"Poza tym na rynku mówi się już o możliwości podwyżki stóp procentowych przez RPP" - dodał.
Rentowność obligacji OK0805 o godzinie 12.10 wzrosła w porównaniu z piątkowym porankiem o 13 pkt. bazowych do 5,82 proc. Dochodowość papierów pięcioletnich PS0608 wzrosła o 31 pkt. bazowych, a dziesięcioletnich DS1013 wzrosła o 17 pkt. bazowych do 6,81 proc.
Kurs złotego również pozostaje w piątek na bardzo niskim poziomie. Rano osiągnął historyczne maksimum wobec euro na poziomie 4,6915.
O godzinie 12.10 złoty znajdował się 1,7 proc. po słabej stronie parytetu, a na rynku międzybankowym za euro płacono 4,679 zł, a za dolara 3,972 zł.
"Przypuszczam, że nerwowa sytuacja na rynku utrzyma się do końca roku, dopóki nie wyjaśni się jaka będzie polityka fiskalna" - powiedział Zdyb.
