_ Rynek krajowy _
Podczas czwartkowej sesji notowania naszej waluty wzrosły. Cena dolara spadła do 4,03, a do 3,97 zniżkowała cena euro. Odchylenie złotego od parytetu sięgnęło poziomu minus 6,75 proc. Inwestorzy sprzedawali dewizy przed przewidzianą na godz. 16:00 publikacją przez NBP danych o bilansie płatniczym za wrzesień. Choć średnia prognoz mówiła, że deficyt na rachunku obrotów bieżących wyniesie 490 mln dolarów, to po środowej wypowiedzi szefa NBP Leszka Balcerowicza o tym, że dane będą korzystne, uczestnicy rynku stwierdzili, że deficyt może być niższy od oczekiwań. Złoty zyskiwał również na fali optymistycznej wypowiedzi ministra finansów Grzegorza Kołodki. Powiedział on, że tempo wzrostu PKB w trzecim kwartale sięgnie 2 proc., a w czwartym 2,2-2,3 proc.
O godz. 16:00 NBP podał, że deficyt na rachunku obrotów bieżących był jednak nieco wyższy niż oczekiwano i wyniósł 538 mln dolarów. Złoty zareagował nieznacznym spadkiem notowań.
O godz. 16.30 jeden dolar wyceniany był na 4,0330 złotego, a jedno euro na 3,9842 złotego (odchyl.- 6,65 proc.).
Krótkoterminowa prognoza
Wartość naszej waluty w najbliższym okresie powinna pozostawać stabilna przy odchyleniu w zakresie 6 - 7 proc. Nominalne zmiany kursów EUR/PLN oraz USD/PLN będą zapewne wynikiem wydarzeń na międzynarodowym rynku eurodolara.
Strategia
Kupuj złotówki przy odchyleniu w okolicy poziomu -6 proc.
_ Rynek międzynarodowy _
USD/JPY
Kurs USD/JPY podczas czwartkowej sesji azjatyckiej spadł z 123,25 do 122,30. Opublikowany w środę przez rząd plan redukcji złych długów sektora bankowego rozczarował. Jest mniej restrykcyjny niż oczekiwano. Jen zyskał ponieważ negatywny wpływ planu Takenaki na stan i tak słabej gospodarki Japonii będzie tym samym mniejszy niż zakładano. Szef FSA poszedł na kompromis z szefami największych japońskich banków oraz rządzącą partią LDP. Według planu, w ciągu trzech lat z sektora bankowego powinno zniknąć 50 proc. długów.
Podczas sesji europejskiej inwestorzy skupili się na napływających z USA danych makro. Kurs USD/JPY po wzroście do 122,85 powrócił w okolice 122,35 - 122,75. O godz. 16.30 jeden dolar wyceniany był na 122,60 jena.
Krótkoterminowa prognoza
W związku z bardzo dużą zmiennością panującą na rynku dolarjena radzimy wstrzymać się z transakcjami na tym krosie.
Strategia
Pozostań neutralny
EUR/USD
Podczas pierwszej części czwartkowej sesji inwestorzy z niepokojem oczekiwali na publikowane po południu dane z USA o PKB, tygodniowym bezrobociu oraz aktywności sektora wytwórczego w okręgu Chicago. Uczestnicy rynku obawiają się, że słabe informacje z amerykańskiej gospodarki mogą już niedługo skłonić FED do kolejnej obniżki stóp procentowych. Notowania europejskiej waluty do dolara zniżkowały z 0,9880 do 0,9850, co było w głównej mierze spowodowane nienajlepszymi informacjami napływającymi z Eurolandu. Jak podała Komisja Europejska ogólne nastroje w strefie euro w październiku uległy nieznacznemu pogorszeniu w stosunku do września (indeks zniżkował z 99,0 pkt do 98,7 pkt). Z kolei Eurostat poinformował, że wstępne dane pokazują, że inflacja w tym samym miesiącu wyniosła 2,2 proc. i tym samym była o 0,2 proc. wyższa od poziomu założonego przez ECB. Zdaniem analityków odsuwa to możliwość obniżki stóp przez bank centralny. Choć dane o sprzedaży detalicznej za sierpień były prawie dwa razy lepsze od średniej
oczekiwań rynkowych (+1,5 proc. r/r oraz 0,8 proc. m/m), to przeszły na rynku bez echa. O godz. 14:30 okazało się, że tempo wzrostu gospodarczego USA w III kwartale tego roku wyniosło 3,1 proc. wobec oczekiwań na poziomie 3,6 proc. Większy o 11 tys. od oczekiwań był wzrost liczby nowych podań o zasiłki dla bezrobotnych w okresie do 26 października (do 410 tys. z 394 tys. tydzień wcześniej). Półtorej godziny później podano, że wartość indeksu Chicago PMI za październik spadła do 45,9 pkt z 48,1 pkt we wrześniu (wobec oczekiwanego wzrostu do 48,7 pkt.) Dolar na dane zareagował osłabieniem do 0,9895. O godz. 16.30 jedno euro wyceniane było na 0,9885 dolara.
Krótkoterminowa prognoza
Rynek oczekuje na publikowane w piątek bardzo ważne dane z USA o bezrobociu oraz aktywności całego sektora wytwórczego (ISM). Jeżeli one również okażą się słabe, niewykluczone, że FED już niedługo zdecyduje się obniżyć poziom stóp procentowych.
Strategia
Pozostań neutralny