Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty nadal bardzo mocny

0
Podziel się:

We wtorek notowania naszej waluty, po chwilowym wzroście w pierwszej części dnia, powróciły po południu do poniedziałkowych poziomów

_ KOMENTARZ KRAJOWY _

USD/PLN i EUR/PLN
We wtorek notowania naszej waluty, po chwilowym wzroście w pierwszej części dnia, powróciły po południu do poniedziałkowych poziomów.

Spadek cen dewiz w pierwszych godzinach sesji związany był ze zwiększonym zainteresowaniem złotówkami ze strony inwestorów przed odbywającym się w środę przetargiem obligacji skarbowych dwu- i pięciolatek o łącznej wartości 3,9 miliarda złotych. Kurs dolara do złotego spadł z 3,9670 do 3,9500 czyli do najniższego od 10 stycznia b.r. poziomu. W jeszcze większym stopniu nasza waluta zyskała do euro (było to związane z faktem osłabienia się wspólnej waluty względem „zielonego” na rynku międzynarodowym), którego cena zniżkowała z 3,6375 do 3,6050. Odchylenie naszej waluty od parytetu powędrowało w rezultacie w okolice minus 12,30 proc.

Późnym popołudniem ceny dewiz poszły jednak w górę. O godz. 15.25 jeden dolar wyceniany był na 3,9675 złotego, a jedno euro na 3,6197 złotego (odchyl.– 12,13 proc.).

Krótkoterminowa prognoza
Naszym zdaniem notowania złotego powinny dalej pozostawać stabilne przy odchyleniu na poziomie minus 12 proc. O nominalnych kursach USD/PLN oraz EUR/PLN decydować będą wydarzenia na międzynarodowym rynku eurodolara.

Strategia
Eksporter: Czekaj
Importer: Czekaj

_ KOMENTARZ MIĘDZYNARODOWY _

USD/JPY i EUR/JPY
W poniedziałkowym komentarzu pisaliśmy, że na rynku japońskiego jena bardzo silnie wzrosło ryzyko interwencji i to już nie tylko werbalnej, ale i fizycznej. Fakt wzmacniania się jena w ostatnim okresie nie jest bowiem za bardzo w smak politykom Nipponu, którzy uważają, że wzrost jego wartości zmniejsza konkurencyjność krajowego eksportu. Ci którzy sądzili, że spadek kursu USD/JPY pod koniec zeszłego tygodnia do poziomu 126,75 wywoła ostrzejszą reakcję ze strony resortu finansów i powoli podkupywali dolary nie pomylili się.

We wtorek kurs USD/JPY powędrował w okolice poziomu 128,35. Powód: po pierwsze „zielony” zaczął odrabiać straty w stosunku do większości światowych, głównych walut. Po drugie na rynku „pojawił się” Haruhiko Kuroda. Szef walut w ministerstwie finansów powiedział wyraźnie, że nie ma podstaw do dalszego wzmacniana się jena. Zdaniem analityków ważniejsze okazało się być jednak to, że dodał on również, że resort finansów „gotowy jest do działania”. W przeszłości wygłoszenie takiej sentencji poprzedzało zazwyczaj fizyczną interwencję na rynku.
O godz. 15.25 jeden dolar wyceniany był na 128,10 jena.

Krótkoterminowa prognoza
Naszym zdaniem, po nieznacznej korekcie spadkowej kurs USD/JPY powinien dalej wzrastać. Zalecamy zakupu dolarów na dołkach.

Strategia
Kupuj po ok. 127,60
Stop loss 127,30 / Take profit 128,20

EUR/USD
Otwarcie wtorkowej sesji europejskiej nastąpiło w okolicach 0,9185 tj. najwyższego od 9 października zeszłego roku poziomu. W ciągu dnia dolar zyskiwał jednak na wartości i po południu znalazł się 60 pkt. wyżej tj. w okolicy 0,9115.
„Zielonemu” we wzroście pomogła przede wszystkim poprawa nastrojów w USA. Kontrakty futures na indeksy giełdowe zwyżkowały, a opublikowane po południu dane pozytywnie zaskoczyły. O godz. 14.30 okazało się bowiem, że produktywność w I kwartale b.r. wzrosła, aż o 8,6 proc., wobec oczekiwań na poziomie +6,9 proc., a jednostkowe koszty pracy zmniejszyły się o 5,4 proc. wobec oczekiwanego 3,5 proc. spadku. Przed południem na sukcesywny spadek kursu EUR/USD wpłynęły z kolei nie najlepsze informacje napływające z Eurolandu. Wtedy to poinformowano, że w kwietniu w Niemczech przybyło 6 tys. bezrobotnych (po uwzględnieniu czynników sezonowych), co 10–krotnie przewyższyło oczekiwania analityków. Okazało się również, że w tym samym miesiącu, zanotowano 0,1 proc. spadek zamówień w niemieckim przemyśle (oczekiwano 0,4 proc. wzrostu). Spadek notowań euro potęgowany był dodatkowo faktem obniżenia przez Komisję Europejską prognozy wzrostu PKB dla Eurolandu w drugim kwartale b.r. z 0,5 – 0,8 proc. do 0,4 – 0,7 proc. Podana
dokładnie o 12.00 przez Eurostat informacja o 0,2 proc. spadku PKB europejskiej dwunastki w IV kwartale zeszłego roku była zgodna z wcześniejszymi obliczeniami i pozostała bez wpływu na rynek.
O godz. 15.25 jedno euro było wyceniane na 0,9120 dolara, a inwestorzy oczekiwali na wieczorną decyzję FED w sprawie stóp.

Krótkoterminowa prognoza
Naszym zdaniem, notowania europejskiej waluty przechodzą obecnie do fazy szerokiej konsolidacji w zakresie 0,9080 – 0,9180. Inwestorom rekomendujemy wstrzymanie się z transakcjami. Spadek kursu poniżej dolnej granicy tego przedziału może przynieść zmianę obecnego wzrostowego trendu. Dalszy wzrost wartości „zielonego” możliwy jest jednak tylko w przypadku znacznej poprawy nastrojów na Wall Street.

Strategia:
Pozostań neutralny

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)