.
O 14.00 banki płaciły 4,01 zł za dolara, o 5 gr więcej niż w poniedziałek na zamknięciu, zaś za euro 4,50 zł, o 2,7 gr więcej.
Odchylenie od parytetu wynosiło 0,2 proc. po jego mocnej stronie, wobec 1,1 proc. w poniedziałek wieczorem.
"Złoty wyraźnie się osłabił. Niektórzy inwestorzy zagraniczni oczekiwali bowiem, że rząd poda szczegóły zarządzania długiem w ciągu najbliższych trzech lat. Gdy okazało się, że rząd nie poda dzisiaj tej informacji, zaczęli oni zamykać pozycje" - powiedział PAP Marek Zuber, główny ekonomista TMS.
"Spadek wartości złotego nasilił się jeszcze w czasie konferencji prasowej rządu, z której wynikało, że rząd zamierza koncentrować się na racjonalizacji wydatków, co odczytane zostało jako zapowiedź niewielkich zmian" - dodał.
Fakt, że rząd nie przedstawił we wtorek szczegółów średniookresowej strategii finansów publicznych, spowodował również spadek cen obligacji o średnim i długim terminie zapadalności.
Rentowność obligacji pięcioletnich PS0608 wzrosła o 6 pkt. bazowych, do 5,55 proc., papierów dziesięcioletnich DS1013 wzrosła o 5 pkt. bazowych, do 5,90 proc. Natomiast dochodowość dwulatek OK0805 spadła o 6 pkt. bazowych, do 4,85 proc.
Zdaniem Zubera wzrost ceny obligacji dwuletnich może wynikać z oczekiwań inwestorów na obniżkę stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu RPP.
